Kwadrans gry wystarczył, aby gracze Olimpii stworzyli sobie kilka wyśmienitych okazji do zdobycia bramki. W 6 min Damian Paczek przegrał pojedynek sam na sam, z golkiperem przyjezdnych Markusem Kallusem. Z kolei w 12 min Kamil Tramsz trafił w słupek, a trzy minuty później Bartłomiej Niemiec w poprzeczkę. Za to pierwsza akcja gości przyniosła im od razu prowadzenie. Po wzorowo rozegranym rzucie rożnym do siatki miejscowych trafił obrońca Naprzodu Damian Kalisz.
Miejscowi wyrównali w 33 min, kiedy to Paczek pokonał w końcu Kallusa. Napastnik Olimpii powinien wyprowadzić gospodarzy na prowadzenie tuż przed przerwą, ale po raz kolejny, w pojedynku jeden na jeden lepszy okazał się bramkarz z Jemielnicy.
- Paczek od meczu ze Starowicami jesienią, kiedy to strzelił trzy bramki, teraz po raz pierwszy trafił do siatki - zaznaczał w przerwie prezes Olimpii Jacek Kieroński. - Daj Boże, aby po przełamaniu się, znowu zaczął trafiać.
Zgodnie z życzeniem prezesa, Paczek w końcu się przełamał i w drugiej połowie strzelił kolejne dwie bramki. Wcześniej jednak Olimpię na prowadzenie wyprowadził w 52 Kamil Stawecki, skutecznie egzekwując rzut karny.
Przyjezdni jedynie przy stanie 4-1 mieli swoje dziesięć minut, kiedy to zagrażali bramce miejscowych.
Pozostała część spotkania toczyła się przy miażdżącej przewadze zawodników z Lewina, którzy ostatecznie wysoko wygrali. - W końcu się przełamałem i mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej - stwierdził po spotkaniu Paczek. - Czekaliśmy na Jemielnicę, aby zrewanżować się za przegraną na ich terenie. Musieliśmy się im odwdzięczyć za tamto spotkanie. Byliśmy wtedy lepsi, a jednak przegraliśmy. Dzisiaj sam mogłem strzelić z osiem bramek, gdyż tyle sytuacji miałem na pewno.
Olimpia Lewin Brzeski - Naprzód Jemielnica 6-2 (1-1)
0-1 Kalisz - 18., 1-1 Paczek - 33., 2-1 Stawecki - 52 (karny)., 3-1 Paczek - 53., 4-1 Paczek - 70., 4-2 Pyka - 77., 5-2 Sobierajski - 88., 6-2 Tramsz - 90.
Olimpia: Jankowski - Raś, Stawecki (72. Urbaniak), Moczko, Tomaszewski - Niemiec (66. Sobierajski), Kiczuła (75. Stawniczy), Trepka, Starczukowski (58. Jackiewicz) - Paczek, Tramsz. Trener Rafał Tomaszewski
Naprzód: Kallus - Stania, Bombelka, Mateja (33. Piontek), Kalisz - Jaskóła, Korczak, Galas, Ziemiński (63. żądło) - Gattner, Pyka. Trener Tomasz Szyszka
Sędziował Łukasz Kulesa (Opole).
Żółte kartki: Tomaszewski, Trepka, Jackiewicz - Bombelka, Stania, Kalisz, Gattner.
Widzów 250.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?