Piłkarska III liga: Ruch Zdzieszowice - Pniówek Pawłowice 1-0

Mirosław Szozda
W białym stroju zdobywca jedynej bramki meczu Jakub Czajkowski.
W białym stroju zdobywca jedynej bramki meczu Jakub Czajkowski. Mirosław Szozda
Trzecie z rzędu zwycięstwo zanotowali podopieczni trenera Łukasza Rogacewicza. Gola na wagę trzech punktów zdobył młodzieżowiec Jakub Czajkowski.

Mecz na dobre się nie zaczął, a gospodarze zdążyli "wrócić z dalekiej podróży". W 3. min Arkadiusz Lalko uprzedził pilnującego go Sebastiana Polaka i strzałem głową z sześciu metrów posłał piłkę w kierunku bramki. Stojący na linii bramkowej Tomasz Kasprzik jedynie odprowadził futbolówkę wzrokiem, a ta tuż obok słupka opuściła plac gry. Ruch nie miał w pierwszej części meczu aż tak klarownej sytuacji, ale wypracował sobie trzy, które mogły zakończyć się celnym trafieniem. Najpierw stojący tyłem do bramki Pniówka Dawid Kiliński uderzył z obrotu, lecz minimalnie się pomylił. Później golkipera przyjezdnych zaniepokoił Mateusz Szatkowski, którego na linii szesnastki odnalazł podaniem Daniel Rychlewicz. "Szato" huknął potężnie, ale piłka jedynie otarła się o poprzeczkę i wyszła poza boisko. W końcówce pierwszej połowy z dystansu przymierzył jeszcze Łukasz Damrat, niestety jemu także zabrakło nieco precyzji.

Drugą odsłonę, podobnie jak pierwszą, bramkową okazją rozpoczęli goście. Sześć minut po wznowieniu gry na przeciwko Kasprzika znalazł się Kamil Kucharski, jednak bramkarz "Zdzichów" wyszedł obronną ręką z tego pojedynku. Ta sytuacja chyba wstrząsnęła gospodarzami, bo od tej pory to Ruch był zespołem lepszym. Na efekty nie trzeba było zresztą długo czekać, bo zaledwie do 54. min. Wówczas to Jakub Czajkowski dopadł piłki na 17.metrze i uderzył pod poprzeczkę nie do obrony.

Gospodarze z minuty na minutę coraz bardziej się rozkręcali i coraz więcej pracy miał młody golkiper przyjezdnych Aleksander Pluta. Dwukrotnie bliski pokonania go był Michał Bachor, który raz minimalnie przestrzelił, a raz świetnie powstrzymał go wspomniany Pluta. Szanse na podwyższenie prowadzenia mieli także Łukasz Damrat i dwa razy Denis Sotor. Obaj stanęli oko w oko z bramkarzem, lecz ani razu nie zdołali trafić między słupki.

- Cieszy mnie, że stwarzamy sobie tak wiele sytuacji do zdobycia bramek, martwi natomiast to, że nie potrafimy ich wykończyć - podkreślał trener Ruchu Łukasz Rogacewicz.

Fatalna dyspozycja strzelecka mogła drogo kosztować nasz zespół. W 70. min Bachor źle obliczył lot piłki, ta skozłowała i ponad nim trafiła do wybiegającego na czystą pozycję Łukasza Halamy. Gracz Pniówka pospieszył się jednak z oddaniem strzału, bo zamiast przyjąć futbolówkę i zapytać Kasprzika w który róg ma ją posłać nogą, zdecydował się na uderzenie głową, z którym z łatwością poradził sobie nasz bramkarz.

Sporo szczęścia zdzieszowiczanie mieli także kilka minut później, gdy Lalko oszukał w końcu Kasprzika, ale gol nie padł, bo na linii bramkowej udanie interweniował ratujący sytuację Denis Sotor.

- My także mamy problem z wykorzystywaniem sytuacji pod bramką przeciwnika - zaznaczał szkoleniowiec drużyny gości Jarosław Skrobocz. - Stwarzamy sobie okazje, niestety nie potrafimy ich skończyć tak jak należy. Potwierdził to mecz z Ruchem.

Ruch Zdzieszowice - Pniówek Pawłowice 1-0 (0-0)
1-0 Czajkowski - 54.
Ruch: Kasprzik - Polak, Bachor, Kostrzycki, Nowak - Rychlewicz (72. Sotor), Czajkowski (90. Pindral), Kiliński (76. Kapłon), Ł. Damrat, Szatkowski - T.Damrat (60. Dudek). Trener Łukasz Rogacewicz.
Pniówek: Pluta - Adamek (69. Ciuberek), Goik, Kukla, Lalko - Przybyła, Szczyrba, Halama (77. Oszek), Benauer (57. Gać) - Sobczak, Kucharski (57. Kostecki). Trener Jarosław Skrobacz.
Sędziował Marcin Miśta (Sosnowiec). Żółte kartki: Nowak, Szatkowski, Dudek - Goik, Kucharski, Ciuberek. Widzów 220.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska