Saltex 4 liga: TOR Dobrzeń Wielki - Orzeł Źlinice 0-0

Ekipa z Dobrzenia Wielkiego po raz drugi z rzędu nie sięgnęła po planowane trzy punkty. Tydzień temu przegrała w Racławicach Śląskich, teraz nie potrafiła pokonać Orła, a obaj rywale są w strefie spadkowej. W sobotę podopieczni trenera Wojciecha Lasoty nie potrafili zdobyć gola, choć okazje były niezłe.

Pierwszą już w 10. minucie, kiedy Komor odebrał piłkę rywalowi i zagrał do Nogi, który zwiódł obrońcę, ale w dogodnej okazji spudłował. Goście w pierwszych fragmentach swojej szansy szukali w uderzeniach z dystansu. Próba Churasa była niecelna, a uderzenie Malinowskiego na szczęście dla miejscowych zostało zablokowane.

Kolejna składna akcja miejscowych zakończona strzałem Sieńczewskiego zakończyła się obroną debiutującego Sochackiego, który między słupkami bramki Orła zastępował kontuzjowanych Lokaja i Walkowicza. Po niezłym fragmencie kolejny był nudny, ale w 32. minucie po po podaniu Malik, niecelnie główkował Wolny.

Po przerwie kibice długo czekali na coś dobrego. Zrobił to rezerwowy Wolański. Po indywidualnej akcji oddał jednak niecelny strzał. Za chwilę uderzał z dystansu Malinowski, a następnie goście mieli piłkę meczową. Werner doszedł do futbolówki zagrywanej dokładnie przez Mrochenia, jednak po jego główce bardzo dobrze interweniował. Uderzał jeszcze Syldorf i dogrywał Sieńczewski, ale gol nie padł.

TOR Dobrzeń Wielki - Orzeł Źlinice 0-0
TOR: Grabowski - Rychlik, Draguć, Bednarz (66. W. Morka), Malik - Komor, Wolniaczyk, Sieńczewski, Grzesik (79. K. Morka) - Wolny (56. Wolański), Noga (70. Mazurek). Trener Wojciech Lasota.
Orzeł: Sochacki - Szpon (90. Strzelczyk), Ciach (83. Młyńczak), Danieluk, Mrocheń (62. M. Piechaczek) - Balewicz (62. T. Piechaczek), Churas, Malinowski, Steczek, Syldorf - Werner. Trener Krzysztof Job.
Sędziował Wojciech Muszyński (Krapkowice)
Żółte kartki: Wolny, Rychlik - Malinowski
Widzów 80