Jak mówi naukowiec, dwa doktoraty były efektem jego potrzeb poznawczych.
- Już w dzieciństwie moimi ulubionymi zajęciami były: uprawianie sportu, czytanie książek i... liczenie pieniędzy w portmonetce mamy. Kultura fizyczna, szczególnie turystyka i rekreacja ruchowa, oraz ekonomia to moje wielkie naukowe pasje - mówi dr Daniel Puciato.
Znalazło to swoje odzwierciedlenie w ukończonych przez niego studiach z wychowania fizycznego (Wydział Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Szczecińskiego), jak i z ekonomii (Wydział Gospodarki Regionalnej i Turystyki Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu). Potem naukowiec zrobił pierwszy doktorat - na Wydziale Wychowania Fizycznego Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. Z drugim było trudniej, bo dr Puciatio pracował już zawodowo.
- Ale za to moje wcześniejsze doświadczenie pozwoliło mi znacznie lepiej znieść stres związany z obroną drugiej dysertacji, która przebiegła dość gładko - wspomina.
Naukowiec podkreśla, że jeśli tylko dalej będzie pracował w szkolnictwie wyższym, to zamierza kontynuować swoją "podwójną ścieżkę naukową" aż do uzyskania tytułu profesora.
- Moje badania dotyczą kwestii m.in. społeczno-ekonomicznych uwarunkowań aktywności fizycznej czy ekonomii szczęścia oraz ekonomii instytucjonalnej. W ramach tego ostatniego nurtu otrzymałem właśnie wraz z dwoma naukowcami z Uniwersytetu Wrocławskiego grant badawczy z NCN o wartości prawie 1,2 mln złotych - kwituje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?