Saltex 4 liga: Pogoń Prudnik - Czarni Otmuchów 0-0

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Mateusz Stec (w środku) o Arkadiusz Wachala (z prawej) nie zdołali pokoanć bramkarza rywala.
Mateusz Stec (w środku) o Arkadiusz Wachala (z prawej) nie zdołali pokoanć bramkarza rywala. Sławomir Jakubowski
Obie drużyny walczyły o "życie", którego zachowania bliżej są prudniczanie i to oni nieco bardziej mogą być zadowoleni z remisu. Ale tak po prawdzie nie satysfakcjonuje on nikogo.

Obie drużyny stworzyły ciekawe widowisko, grały odważnie i szybko, a przede wszystkim walczyły, ale trudno się dziwić skoro stawką jest pozostanie w 4 lidze. Nic też dziwnego, że postawiły na atak i ryzykowały. Okazje były z obu stron, ale gol nie padł, choć piłka raz zatrzepotała w siatce.

W 84. minucie skierował ją do niej rezerwowy A. Magier, ale sędziowie odgwizdali pozycję spaloną, co wzbudziło sporo kontrowersji. Końcówka należała do Czarnych, ale nie przechylili losów meczu na swoją stronę. Wcześniej mogli to uczynić jedni i drudzy.

Jeżeli chodzi o prudniczan to w wybornej sytuacji pomylił się Mazur. W pierwszej sytuacji w sobotnie popołudnie napastnik Pogoni był niepilnowany na 5 metrze, ale nie trafił w piłkę głową. Już w drugiej części mocno uderzył Rudzki, ale w słupek. Wreszcie Surma uderzał na pustą właściwie bramkę, ale z ostrego kąta i nie zmieścił piłki między słupkami.
Czarni nie pozostawali dłużni, a najlepsze okazje mieli przed przerwą. Pierwszy próbował Wąchała, który głową finalizował dośrodkowanie w pole karne. Pomocnik otmuchowian teoretycznie zrobił wszystko, aby padł gol, ale doskonale spisał się Roskosz, instynktownie sięgając piłki.

Potem z narożnika pola karnego przymierzył Stec, ale minimalnie obok bramki. Na koniec uderzył Zaczyk, ale golkiper prudniczan raz jeszcze się wykazał sporymi umiejętnościami.

Pogoń Prudnik - Czarni Otmuchów 0-0
Pogoń: Roskosz - Cajzner, Gościej, Pietruszka, Wójtowicz - Scholz (73. Płóciennik), Wicher, Rewucki, Surma - Mazur (80. Dziwisz), Rudzki. Trener Dariusz Przybylski.
Czarni: Popardowski - Gunia, Strąg, Wezner, Fuat - Marzec, Zaczyk (71. A. Magier) - Szeląg, Wąchała, Stec (80. Kotowski) - Łaciak (46. Rychlik). Trener Tomasz Rak.
Sędziował: Michał Najwer (Opole).
Żółte kartki: Wąchała, Marzec, Wezner, Stec, Kotowski.
Widzów: 120.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska