To pierwszy wzrost płac po cięciach, które w 2010 wprowadziła burmistrz Elżbieta Kielska, by wyprowadzić gminę z dramatycznego zadłużenia sięgającego ponad 7 i pół miliona złotych.
Zadłużenie na koniec 2010r., czyli koniec kadencji burmistrza Eugeniusza Wagi wynosiło: 7 554 000 zł. Na koniec tego roku ma on wynosić niecałe 5 milionów - gmina cały czas - od 1,5 roku - spłaca też olbrzymie odsetki. - Kwoty samych tylko odsetek od kredytów spłaconych przez 1,5 roku obecnej kadencji wyniosły ponad 600 tyś. zł - mówi obecna burmistrz Baborowa.
Z opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej wynika, że deficyt z wykonania budżetu Gminy Baborów za 2010 rok wyniósł ponad 2 700 000 zł. Po ostrym zaciśnięciu pasa przez nową burmistrz realizacja budżetu gminy za rok 2011 zakończyła się nadwyżką w kwocie 808 tys. zł, a planowana na koniec 2012 nadwyżka budżetowa to: 2 378 160,96 tyś. Całość tej nadwyżki zostanie przeznaczona na spłatę zadłużenia.
Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami w górę poszły pensje dla pracowników jednostek gminnych oraz oświatowych - Chodzi tu o pracowników, którzy nie są pedagogami - wyjaśnia Elżbieta Kielska. - Nie są to kolosalne kwoty, średnio 100 złotych na pracownika, ale cieszymy się, że mogliśmy dać chociaż w tyle, mimo nieustającą ciężkiej sytuacji finansowej - dodaje. Tu płace poszły w górę od lipca.
Zgodę na podwyższenie wynagrodzenia pracownikom od lipca miała również kierownik Ośrodku Pomocy Społecznej w Baborowie. Ze względu na jej wywołaną chorobą nieobecność, kierownik zadecydowała, że podwyżki wynagrodzenia będą od sierpnia. Jak zastrzegała burmistrz Kielska, podwyżki nie otrzymały główne księgowe, skarbnik oraz sekretarz gminy i kierownicy ze względu na stosunkowo wysokie wynagrodzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?