Przebudowywany jest jeden z pierwszych budynków, w którym stowarzyszenie „Barka” rozpoczynało swoją działalność w latach 90. To parterowy budynek z poddaszem - na dolnej kondygnacji znajduje się m.in. kuchnia, jadalnia i kaplica, natomiast na poddaszu usytuowane są pokoje „Barkowiczów”.
- Przebudowa była konieczna, bo ta część barki była budowana w czasach, gdy brakowało nam podstawowych materiałów budowlanych - mówi ks. Józef Krawiec. - Pokoje były przez to ciasne, mało ustawne i z niskimi sufitami. Do tego były słabo izolowane: latem panował w nich ukrop, a zimą trudno było je zagrzać.
W ramach inwestycji całe poddasze zostało podniesione, a budynek zyskał nowy dach. Wstawiono także nowe okna i przeciwpożarowe drzwi.
- Będzie bezpieczniej i oszczędniej, bo chcemy obniżyć koszty zużycia energii - dodaje ks. Krawiec.
Prace budowlane dobiegają właśnie końca - trwa wykańczanie wnętrz. Co ciekawe, większość prac takich jak murowanie, kładzenie instalacji, tynkowanie, a także malowanie bezdomni zrobili we własnym zakresie.
- Każdy robił to, co potrafił, a jeśli ktoś nie ma fachu w rękach, to pracował jako pomocnik - tłumaczy Leszek Kita, jeden z Barkowiczów.
Inwestycja była wspierana przez wielu darczyńców, którzy pomogli finansowo lub przekazując materiały budowlane i wykończeniowe.
Z powodu remontu „Barka” zaoferowała tej zimy nieco mniej miejsc (około 10) dla „sezonowych” bezdomnych, którzy szukają schronienia tylko podczas mrozów.
W całej Barce schronienie ma obecnie ok. 100 osób.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?