Bezdomni z Kędzierzyna-Koźla proszą o pościel i ręczniki

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
- Podopieczni przyjeżdżają do nas w różnym stanie, niekiedy ręczniki już pod jednorazowym użytku nadają się tylko do wyrzucenia - mówi kierownik ośrodka.
- Podopieczni przyjeżdżają do nas w różnym stanie, niekiedy ręczniki już pod jednorazowym użytku nadają się tylko do wyrzucenia - mówi kierownik ośrodka. Archiwum
Zbiórkę dla ośrodka Markot organizuje straż miejska z Kędzierzyna-Koźla.

- Pościele i ręczniki zużywają się u nas w olbrzymich ilościach - przyznaje Jacek Kolczyński, kierownik Domu dla Bezdomnych i Najuboższych stowarzyszenia Monar-Markot, który działa przy ulicy Dąbrowszczaków. - Podopieczni przyjeżdżają do nas w różnym stanie, niekiedy te materiały już pod jednorazowym użytku nadają się tylko do wyrzucenia.

Do przeprowadzenia zbiórki zobowiązała się straż miejska. - Będzie prowadzona w siedzibie straży przy ulicy Piramowicza do końca kwietnia - poinformował zastępca komendanta Grzegorz Grzesik.

Pościele i ręczniki można przynosić używane, ważne jednak, by były czyste i w dobrym stanie. Podopiecznym z Markotu na osiedlu Sławięcice brakuje jednak wielu innych rzeczy.

- Chodzi o środki czystości, które ze zrozumiałych względów także schodzą u nas dość szybko - dodaje kierownik Kolczyński. - Jak ktoś chciałby je przekazać, to będziemy wdzięczni.

Jeszcze w styczniu ośrodek był przepełniony, przebywało w nim 70 bezdomnych. Obecnie jest ich 55. - Część osób wyprowadza się, bo dostała mieszkania - tłumaczy szef ośrodka.

Placówka chce się rozwijać. Jest z tym jednak problem, ponieważ stowarzyszenie Monar-Markot nie jest właścicielem budynku przy ul.Dąbrowszczaków. Należy on do Instytutu Spawalnictwa w Gliwicach, który chciałby go sprzedać komukolwiek.

- To nam trochę wiąże ręce, ponieważ nie możemy za bardzo inwestować w ośrodek, a także starać się o fundusze z zewnątrz - zaznacza Jacek Kolczyński.

Dlatego też stowarzyszenie myśli o jego kupnie. Ale na razie nie ma na tyle pieniędzy, by sfinansować transakcję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska