2 z 9
Poprzednie
Następne
Bocianowi pomógł tylko przypadkowy kierowca [zdjęcia]
- W końcu postanowiłem złapać bociana i się nim zająć - mówi pan Marcin. - Nawet nie stawiał oporu. Wsadziłem go do samochodu i zawiozłem do lecznicy dla zwierząt w Grodkowie. - Ale moim zdaniem powinny to zrobić służby autostradowe, a one nie zareagowały.