BS Leśnica 4 Liga Opolska 2022/23. Ruch Zdzieszowice - MKS Gogolin 2:0 [ZDJĘCIA]

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Ruch Zdzieszowice - MKS Gogolin 2:0
Ruch Zdzieszowice - MKS Gogolin 2:0 Wiktor Gumiński
Prezentujemy wam galerię zdjęć z meczu 20. kolejki BS Leśnica 4 Ligi Opolskiej pomiędzy Ruchem Zdzieszowice a MKS-em Gogolin (2:0) oraz jego podsumowanie.

Spotkanie rozpoczęło się od upamiętnienia zmarłego niedawno, w wieku 29 lat, byłego bramkarza Ruchu Patryka Sochackiego. Wszyscy zgromadzeni na stadionie oddali mu cześć, przysłuchując się w ciszy utworowi zespołu Dżem "Do Kołyski".

Przechodząc do samego meczu, choć Ruch właściwie przez cały czas miał optyczną przewagę, to jego piłkarze długo nie potrafili jej przekuć na dogodne okazje bramkowe. W pierwszej połowie dwukrotnie zagrozili MKS-owi tylko po uderzeniach z dystansu Dawida Kilińskiego. Przyjezdni mieli jedną świetną szansę na gola, ale będącego w wybornej pozycji Piotra Danielaka w ostatniej chwili powstrzymał jeden z gospodarzy.

Po przerwie to już gracze ze Zdzieszowic byli znacznie konkretniejsi. Najpierw co prawda dwukrotnie ekipę z Gogolina uratował bramkarz Wojciech Stefanides, ale w ostatnim kwadransie, po dwóch uderzeniach Cypriana Szulczewskiego (78. oraz 85. minuta) i on był już bezradny.

- Wiedzieliśmy, że MKS to dobrze zorganizowany zespół, dysponujący wysokimi zawodnikami, szczególnie w obronie - podsumował Sebastian Polak, trener Ruchu. - Dlatego też w przerwie uczulałem moich zawodników, że nie możemy grać kolejnych akcji górą, tylko musimy prowadzić je po ziemi. Zwycięstwo cieszy, lecz w tym meczu, tak jak i w poprzednim spotkaniu z LZS-em Walce, nie byliśmy do końca sobą. Na głowie mieliśmy ostatnio nie tylko sprawy czysto piłkarskie, ale myślę, że teraz już wrócimy na właściwe tory i z każdym kolejnym meczem będziemy prezentować się coraz lepiej.

- Decydujące dla losów tego meczu były dwa momenty - zaznaczył Tomasz Polaczek, drugi trener MKS-u, który zastępował na ławce pauzującego za kartki Adriana Pajączkowskiego. - Pierwszym z nich była zmarnowana przez nas szansa przed przerwą, kiedy to wychodziliśmy dwoma zawodnikami na bramkarza Ruchu. W drugiej odsłonie kluczową chwilą było wymuszone urazem zejście Mykoli Zhovtiuka, bardzo dobrze spisującego się lidera naszej defensywy. Myśląc o uzyskaniu korzystnego wyniku w Zdzieszowicach trzeba jednak generalnie strzelić gola. Nam się to nie udało, stąd też ostatecznie nasza porażka. Gratulujemy gospodarzom, a samemu nie załamujemy rąk i walczymy dalej.

Ruch Zdzieszowice – MKS Gogolin 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Szulczewski – 78., 2:0 Szulczewski – 85.
Ruch: Jurewicz – Sotor, Fedorowicz, Kowalczyk, Kozubek (61. Kampa) – Dębski (75. Rychlewicz), Tramsz, Kiliński, Mazur (87. Szampera), Szulczewski – Strzelecki.
MKS: Stefanides – Lenart, Zhovtiuk (75. Titz), Krzyżowski – Bakshi (70. Mika), Wróblewski, Nowak, Błoński – Heinzer, Danielak (46. Burzan), Mizielski.
Żółte kartki: Lenart, Krzyżowski, Zhovtiuk, Błoński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska