Niewiele ponad rok temu linie „N” zostały mocno zmodyfikowane. Autobusy nocne zaczęły kursować codziennie, a nie tylko w weekendy.
- W Miejskim Zakładzie Komunikacyjnym obawiano się wtedy, że opolanie nie będą korzystać z nocnych autobusów przez cały tydzień - przypomina Krzysztof Kawałko, radny PO, a wówczas wiceprezydent ds. komunikacji.
Radny poprosił ratusz o przygotowanie podsumowania kursów. Wynika z niego, że pomiędzy wrześniem 2014 a sierpniem 2015 autobusy MZK przewiozły nocą ponad 30 tysięcy pasażerów. Co ważne, chętnych do nocnej jazdy stale przybywa.
- Warto pomyśleć o tym, aby linie nocne rozbudować - proponuje Kawałko.
Tomasz Zawadzki, naczelnik wydziału komunikacji i transportu zbiorowego w Urzędzie Miasta Opola z wyników nocnych autobusów jest zadowolony.
- Sprawdził się nasz pomysł, aby posiadacze biletów okresowych (dobowy, weekendowy, czy np. 30-dniowe - red.) mogli korzystać bezpłatnie z komunikacji nocnej - ocenia Tomasz Zawadzki. - Od maja tego roku, gdy wprowadziliśmy to rozwiązanie, zanotowano ponad 8 tysięcy pasażerów, którzy byli posiadaczami biletów okresowych. Dla nas to podwójnie cenne, bo zależy nam właśnie na tym, aby opolanie kupowali bilety okresowe i częściej korzystali z autobusów MZK
Naczelnik przyznaje, że nocna komunikacja jest kosztowna (447 tys. zł. dopłaty od września 2014 do sierpnia 2015) i trudno przypuszczać, aby MZK mógł na niej zarabiać.
- Ale była też deficytowa przed zmianami, a wówczas pasażerów jeździło nią znacznie mniej - przekonuje Tomasz Zawadzki. - Nie mamy w planach ograniczania kursów nocnych, bo są one elementem m.in. polityki ożywiania centrum Opola. Nie spodziewałbym się jednak, aby autobusy linii „N” jeździły jeszcze częściej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
