Ekolodzy nie chcą drogi przez Bolko i Pasiekę

Archiwum
Trasa średnicowa ma odciążyć centrum i umożliwić nam szybkie przedostanie się  na  Zaodrze.
Trasa średnicowa ma odciążyć centrum i umożliwić nam szybkie przedostanie się na Zaodrze. Archiwum
Chodzi o trasą średnicową w Opolu, która w zamyśle urzędu miasta ma odciążyć centrum i umożliwić nam szybkie przedostanie się na Zaodrze.

Krakowska firma Ekkom, której ratusz zlecił ocenę trzech wariantów przebiegu drogi, uznała, że trasa przez Bolko byłaby najkorzystniejsza. Autorzy ekspertyzy przekonują, że to najtańszy wariant i jednocześnie najmniej kolizyjny z terenami już zagospodarowanymi.

- Wprawdzie trasa średnicowa (przez Pasiekę - red.) byłaby nieco lepsza pod względem liczby aut, jakie by nią pojechały w ciągu doby, ale za to znacznie bardziej kosztowna i trudniejsza do połączenia z obecnym układem komunikacyjnym - mówi Ryszard Zembaczyński, prezydent Opola. - Trzeci z rozpatrywanych wariantów dotyczył budowy trasy jako części obwodnicy południowej. Ale po pierwsze był to wariant najbardziej kosztowny, a po drugie - tą drogą, jak wynika z badań ruchu, jeździłoby najmniej samochodów.

Gdy w połowie lipca opisaliśmy wyniki ekspertyzy, prezydent powiedział nam, że decyzję w sprawie trasy już podjął.

Tymczasem dr Krystyna Słodczyk z Politechniki Opolskiej, a jednocześnie członek partii Zieloni, ostrzega, że trasa przez Bolko będzie wielką pomyłką.

- I na pewno wywoła sprzeciw ekologów na każdym etapie przygotowywania tej inwestycji - ostrzega dr Słodczyk. - Zielona wyspa Bolko jest ewenementem i skarbem miasta od wielu pokoleń. Dlatego nie powinna być naruszona trasą szybkiego ruchu. Nie przekonują mnie opracowania zewnętrznej firmy, która za nic ma historię miasta i to, że wyspa przestanie być oazą spokoju.

Ekologom nie podoba się także wariant przeprowadzenia trasy przez Pasiekę (w ich ocenia ta wyspa powinna być chroniona jako zabytkowa), a jedynym możliwym wariantem jest obwodnica.

- Planowana już od wielu lat - dodaje Beata Kubica, radna Zielonych.

- Oczekujemy publicznej dyskusji na temat trasy, a nie mówienia, że prezydent już zdecydował, bo decydować ostatecznie będzie rada miasta - dodaje dr Słodczyk

Na razie jednak nie wiadomo dokładnie, kiedy taka dyskusja w ratuszu się odbędzie. Prezydent zapowiadał, że dojdzie do niej jesienią, ale raczej już po wyborach parlamentarnych w październiku.
Ważne

Bez względu na to, który wariant przebiegu trasy zostanie wybrany, nie mamy co liczyć, że budowa ruszy w najbliższych latach.

Po pierwsze musi dojść do sprzedaży akcji Energetyki Cieplnej Opolszczyzny, z których dochód ma sfinansować inwestycję wartą co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych.

Po drugie musi powstać dokumentacja techniczna trasy, a jej przygotowanie na pewno zajmie około 2 lat. I to tylko wówczas, gdyby nie było protestów mieszkańców czy ekologów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska