Na drodze opolan w lutym oraz marcu na pewno nie staną ekipy Fuechse Berlin (Niemcy), USAM Nimes Gard (Francja) oraz Gorenje Velenje (Słowenia). Wraz z nimi Gwardia znalazła się bowiem w trzecim koszyku.
Pewnym jest natomiast, że z pierwszego koszyka opolanie wylosują zespół z niemieckiej Bundesligi. Tercet możliwych dla nich rywali tworzą Rhein-Neckar Loewen, SC Magdeburg oraz MT Melsungen. W gronie najwyższej rozstawionych ekip jest jeszcze francuski PAUC Handball, ale na niego Gwardia nie trafi.
Wynika to z faktu, że w losowaniu będzie obowiązywać klucz geograficzny, polegający na tym, że w jednej grupie nie mogą znaleźć się dwa zespoły z tego samego kraju. Stąd też jasno wynika, że będące w trzecim koszyku Fuechse skazane jest automatycznie na konfrontację ze wspomnianym PAUC Handball.
Uznanych firm europejskiego szczypiorniaka nie brakuje również w drugim koszyku. Znajduje się bowiem w nim choćby finalista Ligi Mistrzów z sezonu 2017/18, francuski HBC Nantes. Ponadto współtworzą go Liberbank Cuenca (Hiszpania), Bjerringbro-Silkeborg (Dania) oraz Grundfos Tatabanya (Węgry).
Istnieje szansa, że gwardziści ponownie zmierzą się z drużyną, z którą przed dwoma laty inaugurowali swoje zmagania w europejskich pucharach. A to dlatego, że jednym z klubów przydzielonych do czwartego koszyka jest Benfica Lizbona (w 2017 roku Gwardia wygrała z nią dwumecz w 2. rundzie eliminacji Pucharu EHF 50:49). Poza klubem ze stolicy Portugalii, możliwymi przeciwnikami opolan są też TTH Holstebro (Dania), Abanca Ademar Leon i BM Logrono La Rioja (oba Hiszpania).
- Chciałbym, żebyśmy zagrali z Rhein Neckar Loewen, HBC Nantes i BM Logrono La Rioja - mówi Maciej Zarzycki, rozgrywający Gwardii. - Skoro za trzecim razem w końcu udało nam się wywalczyć awans do fazy grupowej, to pragnę skonfrontować swoje siły z możliwie najlepszymi rywalami.
Konkretnych preferencji nie ma natomiast Patryk Mauer, skrzydłowy zespołu z Opola.
- Nie mam swoich faworytów, ale cieszę się bardzo, że każdy z naszych przeciwników będzie z innego kraju - tłumaczy. - Dzięki temu otrzymamy okazję, by „posmakować” różnych stylów gry w piłkę ręczną.
Terminy ramowe meczów grupowych w Pucharze EHF wyglądają następująco: 8/9.02, 15/16.02, 22/23.02, 29.02/1.03, 21/22.03 oraz 28/29.03.
Coraz większa pewność siebie
Zarówno Zarzycki, jak i Mauer pamiętają wszystkie dotychczasowe występy Gwardii w europejskich pucharach. Najpierw świętowali wraz z nią wspomniany już triumf nad Benficą, ale później musieli dwukrotnie przełknąć gorycz porażki. Dwa lata temu marzeń o fazie grupowej pozbawił naszą drużynę słoweński RD Koper, a w minionym sezonie, już w 2. rundzie eliminacji Pucharu EHF, minimalnie lepszy okazał się inny zespół ze Słowenii, wymieniany już Gorenje Velenje.
Oba te niepowodzenia sprawiły jednak, że opolski zespół stał się silniejszy i tym razem wyszedł zwycięsko z niezwykle dramatycznego dwumeczu z Azotami Puławy.
- Dzięki temu, że w eliminacjach graliśmy nie po raz pierwszy, na pewno łatwiej było nam w kluczowych momentach opanować emocje - podkreśla Mauer.
- Wcześniejsze nieznaczne niepowodzenia przeciwko słoweńskim ekipom uświadomiły nam, jak ważna w kontekście dwumeczu jest każda pojedyncza bramka - dodaje Zarzycki. - Teraz byliśmy dodatkowo zmotywowani, by w końcu spełnić swoje marzenia.
Obaj nasi rozmówcy odegrali niebagatelną rolę w ostatnim sukcesie Gwardii na europejskiej arenie. Mauer był graczem, który postawił kropkę nad „i”, wykorzystując na 50 sekund przed końcem drugiego meczu rzut karny, przy stanie 29:27 dla Azotów (pierwsze spotkanie Gwardia wygrała 26:24).
- Ten karny był o tyle „przyjemny” do wykonywania, że miał miejsce jeszcze w regulaminowym czasie gry - opowiada z uśmiechem Mauer. - Będąc w rytmie meczowym znacznie łatwiej zachować odpowiednie skupienie niż wykonując karnego już po zakończeniu spotkania. Generalnie jednak była to jedna z trudniejszych „siódemek”, jaką w życiu wykonywałem. Stąd też jej wykorzystanie sprawiło mi ogromną satysfakcję.
Zarzycki, do spółki z wracającym po poważnej kontuzji Wiktorem Kawką, był natomiast najlepszym strzelcem Gwardii podczas rewanżu w Puławach. Zdobył w nim pięć bramek.
- W ostatnich latach i miesiącach los często nas nie oszczędzał, ale trener Rafał Kuptel tak umiejętnie rotuje składem, że kolejni nasi zawodnicy zyskują z biegiem czasu coraz większą pewność siebie - puentuje Zarzycki.
Losowanie fazy grupowej Pucharu EHF (koszyki)
Koszyk nr 1
- Rhein-Neckar Loewen (Niemcy)
- SC Magdeburg (Niemcy)
- MT Melsungen (Niemcy)
- PAUC Handball (Francja)
Koszyk nr 2
- Liberbank Cuenca (Hiszpania)
- Bjerringbro-Silkeborg (Dania)
- Grundfos Tatabanya (Węgry)
- HBC Nantes (Francja)
Koszyk nr 3
- Fuechse Berlin (Niemcy)
- USAM Nimes Gard (Francja)
- Gorenje Velenje (Słowenia)
- Gwardia Opole (Polska)
Koszyk nr 4
- TTH Holstebro (Dania)
- Abanca Ademar Leon (Hiszpania)
- BM Logrono La Rioja (Hiszpania)
- Benfica Lizbona (Portugalia)
Robert Lewandowski po meczu Polska - Ukraina
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?