Europejska przygoda trwa w najlepsze. Gwardia Opole czeka na rywali w Pucharze EHF

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
W okolicach czwartkowego (28.11) południa poznamy nazwy trzech drużyn, z którymi Gwardia Opole zmierzy się w fazie grupowej Pucharu EHF. W gronie jej potencjalnych przeciwników nie brakuje wielkich marek. Początek losowania w Wiedniu o godz. 11.

Na drodze opolan w lutym oraz marcu na pewno nie staną ekipy Fuechse Berlin (Niemcy), USAM Nimes Gard (Francja) oraz Gorenje Velenje (Słowenia). Wraz z nimi Gwardia znalazła się bowiem w trzecim koszyku.

Pewnym jest natomiast, że z pierwszego koszyka opolanie wylosują zespół z niemieckiej Bundesligi. Tercet możliwych dla nich rywali tworzą Rhein-Neckar Loewen, SC Magdeburg oraz MT Melsungen. W gronie najwyższej rozstawionych ekip jest jeszcze francuski PAUC Handball, ale na niego Gwardia nie trafi.

Wynika to z faktu, że w losowaniu będzie obowiązywać klucz geograficzny, polegający na tym, że w jednej grupie nie mogą znaleźć się dwa zespoły z tego samego kraju. Stąd też jasno wynika, że będące w trzecim koszyku Fuechse skazane jest automatycznie na konfrontację ze wspomnianym PAUC Handball.

Gwardia i Azoty stworzyły pasjonujące widowisko.

Gwardia Opole nieznacznie lepsza od Azotów Puławy w pierwszy...

Uznanych firm europejskiego szczypiorniaka nie brakuje również w drugim koszyku. Znajduje się bowiem w nim choćby finalista Ligi Mistrzów z sezonu 2017/18, francuski HBC Nantes. Ponadto współtworzą go Liberbank Cuenca (Hiszpania), Bjerringbro-Silkeborg (Dania) oraz Grundfos Tatabanya (Węgry).

Istnieje szansa, że gwardziści ponownie zmierzą się z drużyną, z którą przed dwoma laty inaugurowali swoje zmagania w europejskich pucharach. A to dlatego, że jednym z klubów przydzielonych do czwartego koszyka jest Benfica Lizbona (w 2017 roku Gwardia wygrała z nią dwumecz w 2. rundzie eliminacji Pucharu EHF 50:49). Poza klubem ze stolicy Portugalii, możliwymi przeciwnikami opolan są też TTH Holstebro (Dania), Abanca Ademar Leon i BM Logrono La Rioja (oba Hiszpania).

- Chciałbym, żebyśmy zagrali z Rhein Neckar Loewen, HBC Nantes i BM Logrono La Rioja - mówi Maciej Zarzycki, rozgrywający Gwardii. - Skoro za trzecim razem w końcu udało nam się wywalczyć awans do fazy grupowej, to pragnę skonfrontować swoje siły z możliwie najlepszymi rywalami.

Konkretnych preferencji nie ma natomiast Patryk Mauer, skrzydłowy zespołu z Opola.

- Nie mam swoich faworytów, ale cieszę się bardzo, że każdy z naszych przeciwników będzie z innego kraju - tłumaczy. - Dzięki temu otrzymamy okazję, by „posmakować” różnych stylów gry w piłkę ręczną.

Terminy ramowe meczów grupowych w Pucharze EHF wyglądają następująco: 8/9.02, 15/16.02, 22/23.02, 29.02/1.03, 21/22.03 oraz 28/29.03.

Coraz większa pewność siebie

Zarówno Zarzycki, jak i Mauer pamiętają wszystkie dotychczasowe występy Gwardii w europejskich pucharach. Najpierw świętowali wraz z nią wspomniany już triumf nad Benficą, ale później musieli dwukrotnie przełknąć gorycz porażki. Dwa lata temu marzeń o fazie grupowej pozbawił naszą drużynę słoweński RD Koper, a w minionym sezonie, już w 2. rundzie eliminacji Pucharu EHF, minimalnie lepszy okazał się inny zespół ze Słowenii, wymieniany już Gorenje Velenje.

Oba te niepowodzenia sprawiły jednak, że opolski zespół stał się silniejszy i tym razem wyszedł zwycięsko z niezwykle dramatycznego dwumeczu z Azotami Puławy.

- Dzięki temu, że w eliminacjach graliśmy nie po raz pierwszy, na pewno łatwiej było nam w kluczowych momentach opanować emocje - podkreśla Mauer.

- Wcześniejsze nieznaczne niepowodzenia przeciwko słoweńskim ekipom uświadomiły nam, jak ważna w kontekście dwumeczu jest każda pojedyncza bramka - dodaje Zarzycki. - Teraz byliśmy dodatkowo zmotywowani, by w końcu spełnić swoje marzenia.

Obaj nasi rozmówcy odegrali niebagatelną rolę w ostatnim sukcesie Gwardii na europejskiej arenie. Mauer był graczem, który postawił kropkę nad „i”, wykorzystując na 50 sekund przed końcem drugiego meczu rzut karny, przy stanie 29:27 dla Azotów (pierwsze spotkanie Gwardia wygrała 26:24).

- Ten karny był o tyle „przyjemny” do wykonywania, że miał miejsce jeszcze w regulaminowym czasie gry - opowiada z uśmiechem Mauer. - Będąc w rytmie meczowym znacznie łatwiej zachować odpowiednie skupienie niż wykonując karnego już po zakończeniu spotkania. Generalnie jednak była to jedna z trudniejszych „siódemek”, jaką w życiu wykonywałem. Stąd też jej wykorzystanie sprawiło mi ogromną satysfakcję.

Zarzycki, do spółki z wracającym po poważnej kontuzji Wiktorem Kawką, był natomiast najlepszym strzelcem Gwardii podczas rewanżu w Puławach. Zdobył w nim pięć bramek.

- W ostatnich latach i miesiącach los często nas nie oszczędzał, ale trener Rafał Kuptel tak umiejętnie rotuje składem, że kolejni nasi zawodnicy zyskują z biegiem czasu coraz większą pewność siebie - puentuje Zarzycki.

Losowanie fazy grupowej Pucharu EHF (koszyki)

Koszyk nr 1

  • Rhein-Neckar Loewen (Niemcy)
  • SC Magdeburg (Niemcy)
  • MT Melsungen (Niemcy)
  • PAUC Handball (Francja)

Koszyk nr 2

  • Liberbank Cuenca (Hiszpania)
  • Bjerringbro-Silkeborg (Dania)
  • Grundfos Tatabanya (Węgry)
  • HBC Nantes (Francja)

Koszyk nr 3

  • Fuechse Berlin (Niemcy)
  • USAM Nimes Gard (Francja)
  • Gorenje Velenje (Słowenia)
  • Gwardia Opole (Polska)

Koszyk nr 4

  • TTH Holstebro (Dania)
  • Abanca Ademar Leon (Hiszpania)
  • BM Logrono La Rioja (Hiszpania)
  • Benfica Lizbona (Portugalia)
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Robert Lewandowski po meczu Polska - Ukraina

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska