Festiwal z gwiazdami przy barze

Fot. Witold Chojnacki
Dariusz Barylewicz otworzy "Cafe Kabaret” w czasie festiwalu. Będzie serwował m.in. drinka "Festiwalowego”. Jego skład zdradzi dopiero po sygnale rozpoczynającym 42. KFPP.
Dariusz Barylewicz otworzy "Cafe Kabaret” w czasie festiwalu. Będzie serwował m.in. drinka "Festiwalowego”. Jego skład zdradzi dopiero po sygnale rozpoczynającym 42. KFPP. Fot. Witold Chojnacki
Kto ma bilet, pójdzie do amfiteatru. Ale można też obejrzeć koncerty na kawiarnianych telebimach lub łowić w pubach autografy gwiazd.

Jak wrócić z amfiteatru

Jak wrócić z amfiteatru

W piątek ulicą Piastowską po raz pierwszy pojadą autobusy linii nr 4, 5 i 9. Ostatnie nocne kursy są o godz. 3.35 (w stronę Dambonia) i o 3.55 - w kierunku Częstochowskiej. W pobliżu będą taksówki. - Postoje mamy pod Toropolem i przy pl. Wolności. Wystawiamy około 15 wozów, ale w sumie z wszystkich korporacji może być ich cztery-pięć razy więcej - mówi Janusz Kapałka, szef Inter Radio Taxi.

W czasie festiwalu kluby w centrum będą działać jak w każdy weekend. Niektóre puby mają specjalne festiwalowe atrakcje. - W piątek wpadną do nas debiutanci. Będziemy mieli otwarte do ostatniego gościa - zapowiada Krzysztof Szpunar, właściciel pubu "Highlander".

W nowym lokalu "Cafe Kabaret" (otwarcie w sobotę w budynku redakcji "NTO"), będzie można się spotkać z gwiazdami programu TVP2 - "Europa da się lubić". - Przyjadą do nas Paolo Cozza, Elizabeth Duda, Conrado Moreno i Kevin Aiston - mówi Dariusz Barylewicz, współwłaściciel kafejki.
O godzinie 14.00 zaprasza Paolo, a w godzinnych odstępach kolejni uczestnicy "Europy...". Tutaj "NTO" poprowadzi również czaty internetowe z artystami.

Łowcom autografów podpowiadamy: można próbować je zdobyć przed restauracją "Radiową" (zarezerwowana na czas festiwalu), gdzie na sesje i konferencje prasowe będą się schodziły gwiazdy. Najlepiej spróbować w sobotę w samo południe, następnie o 14.30 oraz w niedzielę (ok. godz. 10.00).
- Będą u nas Wilki, Piasek, Monika Brodka i inni - wylicza Tomasz Wąsiak, szef "Radiowej".
Niektórzy właściciele klubów martwią się, czy klientów nie odstraszy im pogoda. Dlatego kawiarnia "Toropol" raczej nie przedłuży godzin otwarcia.
- Dla tych, którzy nie będą się bawić w amfiteatrze, ustawimy telebim - mówi kierownik "Toropolu" Dariusz Gadomski. Telebim stanie też w rynku, czynne będą ogródki.

Czym będzie żyło Opole w czasie festiwalu poza amfiteatrem - czytaj jutro w dodatku "W co się bawić".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska