Opolska Off-ensywa

Fot. Witold Chojnacki
Paweł Kukiz zaczął koncert od "Bolszewika goń!”.
Paweł Kukiz zaczął koncert od "Bolszewika goń!”. Fot. Witold Chojnacki
Na placu Kopernika w Opolu było dużo dobrej zabawy, bardzo przyzwoita muzyka i ostre polityczne przemówienie Pawła Kukiza. Dostało się lewicy.
Toronto

42. KFPP: Toronto

Na placu Kopernika było gęsto od fanów dobrego opolskiego brzmienia.
Na placu Kopernika było gęsto od fanów dobrego opolskiego brzmienia. Fot. Witold Chojnacki

Na placu Kopernika było gęsto od fanów dobrego opolskiego brzmienia.
(fot. Fot. Witold Chojnacki)

Gdy około 21.00 lider zespołu Piersi wyszedł na scenę, zaczął nie od muzyki, ale od polityki. Wycelował w Tomasza Garbowskiego, szefa SLD na Opolszczyźnie. - Jak mówi, że nie miał pojęcia, co robił Pogan, co robiła Olszewska, to odejdź od polityki i naszego narodu! - huknął zdecydowanie.
Odezwały się brawa, a Piersi zagrały "Bolszewika goń!". Po piosence jeszcze oberwało się byłym władzom Opola, zamieszanym w aferę ratuszową. Z nazwiska skrytykował Leszka Pogana i Ewę Olszewską.
Początek (koncert zaczął się o godz. 18.00) występu niezależnych opolskich kapel nie zapowiadał takiej zabawy. Na ogrodzonym i obstawionym szczelnie przez ochroniarzy placu Kopernika zgromadziło się nieco ponad 500 osób.

- Chodźcie do nas, jest jeszcze sporo miejsca - wołał ze sceny Jacek Kaczor, prowadzący imprezę, do ludzi spacerujących wokół ogrodzenia.

Kultórwa, (na zdjęciu od lewej) Jarecki i Radek zagrali bardzo nieprzyzwoitą piosenkę o Osamie bin Ladenie...
Kultórwa, (na zdjęciu od lewej) Jarecki i Radek zagrali bardzo nieprzyzwoitą piosenkę o Osamie bin Ladenie... Fot. Witold Chojnacki

Kultórwa, (na zdjęciu od lewej) Jarecki i Radek zagrali bardzo nieprzyzwoitą piosenkę o Osamie bin Ladenie...
(fot. Fot. Witold Chojnacki)

Ci powolutku wtłaczali się do środka. Gdy swój występ kończyło Chilli, liczba widzów wzrosła dwukrotnie.
- Przyszedłem tutaj na Pawła Kukiza, bo szczerze mówiąc innych opolskich zespołów za bardzo nie znam. Oczywiście oprócz TSA - wyjaśnił 49-letni Wiesław Grzelak, bujając się w takt muzyki. - Zawsze chodzę na koncerty plenerowe. Do amfiteatru ciężko o bilet, a tutaj jest darmowy koncert.
Dobrą atmosferę po występie Chilli położyła hiphopowa Korporacja, której muzycy sprawiali wrażenie jakby dopiero uczyli się grać. Wszystko wróciło do normy, kiedy na scenie pojawiła się Kultórwa, raper Arci oraz niezwykle energetyczna Contra.

... a Robert Cichy z zespołem Chilli jak zawsze dali z siebie wszystko.
... a Robert Cichy z zespołem Chilli jak zawsze dali z siebie wszystko. Fot. Witold Chojnacki

... a Robert Cichy z zespołem Chilli jak zawsze dali z siebie wszystko.
(fot. Fot. Witold Chojnacki)

W rytm ich muzyki bawił się cały plac Kopernika. Według policji około czterech tysięcy osób. Jedną z najbardziej roztańczonych grup była paczka gimnazjalistów.
- Przyszliśmy tutaj pobawić się i zapogować - mówi zdyszany Kuba Brzozowski z gimnazjum nr 2. - Chcieliśmy zobaczyć Kultórwę, to najlepsza kapela w Polsce.
- Wie pan, ja głównie słucham rocka, ale ten koncert jest bardzo miłym zaskoczeniem - dodała nie mniej zziajana Karolina Król. - W Opolu powinno być więcej takich imprez.
Według młodych, opolscy muzycy prezentują bardzo dobry poziom i nie muszą się wstydzić.
- Contra, Kultórwa czy Chilli grają naprawdę fajną muzykę. Te zespoły spokojnie mogłyby zagrać na każdym koncercie w kraju - dodał Krzysiek Matuszek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska