Glogówek. Diakon Przemysław Kaziszyn został w sobotę wyświęcony na kapłana

Ks. Przemysław Kaziszyn urodził się 19 października 1993 r. w Rydułtowach. Pochodzi z parafii Narodzenia NMP w Pszowie, gdzie jest sanktuarium Matki Bożej Uśmiechniętej. Do szkoły średniej uczęszczał do Niższego Seminarium Duchownego Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. U oblatów rozpoczął seminarium, od trzeciego roku kontynuował naukę w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Opolu.

Pracę magisterską na temat „Teologiczny i pastoralny wymiar odkrywania sensu cierpienia w oparciu o duszpasterski przykład Hospicjum Cordis w Katowicach”. Na obrazku prymicyjnym umieścił zdanie z Ewangelii wg św. Jana : „To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem” (J 15, 12).

Z Pszowa przyjechali na święcenia rodzice ks. Przemysława, Ewa i Henryk Kaziszyn.

- Jeśli syn postanowił, że chce służyć Bogu i ludziom, to myśmy to przyjęli. Oby był szczęśliwy, my akceptujemy jego wybór - mówią. - On od przedszkola mówił, że chce być księdzem – wspomina ojciec. - Kiedyś pani w przedszkolu pytała, żonę, czy wie, kim Przemek chce być. Wiedzieliśmy. – Mamy piątkę dzieci i one zawsze chodziły z nami do kościoła. On jako najmłodszy ustawiał w pokoju ołtarzyki pasujące do okresu roku liturgicznego. Życzymy mu, żeby więcej słuchał Boga niż ludzi – daje mama.

Na początku święceń kandydat do kapłaństwa zobowiązał się do głoszenia Ewangelii, sprawowania Eucharystii, przyrzekł modlić się za lud oraz poświęcać się Bogu za zbawienie ludzi. Złożył też na ręce biskupa przyrzeczenie czci i posłuszeństwa, wkładając ręce w jego otwarte dłonie.

- Pan Jezus powołał Cię, abyś był Jego sługą – mówił w kazaniu bp Rudolf Pierskała. – Dobre ręce Boga Cię osłaniają. Otaczamy Cię modlitwą. Przez lata otaczali Cię nią rodzice, krewni i parafianie. Sam Chrystus daje Ci udział w swoim kapłaństwie, by Jego słowo i dzieło były obecne w naszych czasach. Kapłaństwo Jezusa Chrystusa nie jest panowaniem, ale służbą. Służyć to znaczy być nie dla siebie, ale dla innych, wychodząc od Boga i do Boga prowadząc. Dobry sługa ma – w nauczaniu Chrystusa – trzy cechy – jest wierny, roztropny i dobry. Sługa powinien być wierny, to znaczy prowadzić ludzi do Jezusa, nie szukając władzy ani prestiżu dla siebie. Roztropność to nie jest przebiegłość. Oznacza szukanie prawdy, nawet niewygodnej i postępowanie zgodnie z nią. W pełni dobry jest tylko Bóg. Więc dobroć rośnie wraz z naszym zjednoczeniem z Bogiem.

W czasie litanii do wszystkich świętych ks. Przemysław modlił się, leżąc na posadzce kościoła. Gest ten oznacza całkowite poświęcenie się Bogu. Po litanii biskup w milczeniu nałożył ręce na jego głowę. Cisza towarzysząca temu gestowi oznacza, iż to sam Bóg dokonuje konsekracji. Po tym geście ks. biskup odmówił modlitwę święceń, która dopełnia obrzęd.
Wyświęcony już ksiądz ubrał z pomocą swego proboszcza strój kapłański – stułę i ornat, a następnie biskup namaścił jego dłonie olejem krzyżma. Na koniec ks. Przemysław przyjął z rąk biskupa patenę z chlebem i kielich z winem i wodą.

Nowo wyświęcony kapłan koncelebrował – po raz pierwszy w życiu – mszę św. pod przewodnictwem biskupa.

Prymicyjną mszę św. ks. Przemysław odprawi w niedzielę w Pszowie.