Grała III liga. Nieudana kolejka naszych drużyn.

Bogusław Stupek
Mecz Start Galmet Bogdanowice - Stal Bielsko-Biała. W czerwonej koszulce obrońca "Bogdanki" Paweł Woniakowski.
Mecz Start Galmet Bogdanowice - Stal Bielsko-Biała. W czerwonej koszulce obrońca "Bogdanki" Paweł Woniakowski. Bogusław Stupek
Trzy punkty zdobył tylko Skalnik Gracze, który niespodziewanie pokonał w derbach Leśnicę. Walkowerem komplet punktów zdobyła też Piotrówka.

Wyniki 29. kolejki

Wyniki 29. kolejki

Skalnik Gracze - Leśnica 2-0 (1-0)
1-0 Z. Bąk - 31., 2-0 Płaza - 56.

Start Galmet Bogdanowice - Stal Bielsko-Biała 0-1 (0-1)
0-1 Schie - 25.

Rozwój Katowice - Oderka Opole 1-0 (0-0)
1-0 Tora - 52.

Pniówek Pawłowice - Victoria Chróścice 4-0 (2-0)
1-0 Urbańczyk - 9., 2-0 Oszek - 28., 3-0 Szczyrba - 85., 4-0 Halama - 88.

Skałka Żabnica - ROW Rybnik 3-0 (2-0)
1-0 Rucki - 8., 2-0 Ryndak - 40., 3-0 Mbachu - 90.

Victoria Częstochowa - Orzeł Psary 1-0 (1-0)
1-0 Bolechowski - 38.

MKS Myszków - Polonia Łaziska 3-0 (1-0)
1-0 Prusko - 3., 2-0 Prusko - 61. (karny), 3-0 Lewicki - 90.

Piotrówka - KS Krasiejów 3-0 walkower

Końcówka sezonu jest niezwykle udana dla Skalnika, który już wcześniej pogodził się z degradacją do IV ligi. Podopieczni Grzegorza Kutyły pokonali mającą przed 29. kolejka nadzieję na 2. miejsce w tabeli Leśnicę 2-0 i był to ich trzeci mecz z rzędu bez straty gola. W 31. min. po rzucie rożnym piłka praktycznie trafiła Sebastiana Wilusza, który umiejętnie przystawił nogę i skierował ją do Zygmunta Bąka, a ten uderzył bez namysłu w długi róg bramki i było 1-0.

- Zaspała cała obrona z bramkarzem, pozwoliliśmy oddać rywalowi strzał i przegrywaliśmy - ocenił grający trener Leśnicy Stanisław Wróbel. - Niestety nie podrażniło to zespołu, który poza uderzeniem Pawła Dyczka, wybitym z linii przez obrońcę i dobrej interwencji Grzegorza Bąka po strzale Damiana Sadowskiego, atakował bez pomysłu.

Tymczasem w 56. min. szczęście znów uśmiechnęło się do Skalnika. Bramkarz Leśnicy Eryk Banach wybił piłkę odchodzącą od bramki pod nogi Mateusza Płazy i było 2-0. Skalnik był w tym meczu lepszy i zasłużenie wygrał.

Start Galmet Bogdanowice przegrał trzeci mecz z rzędu. Uległ u siebie Stali Bielsko-Biała 0-1, ale był to całkiem dobry występ piłkarzy "Bogdanki". Szwankowała jednak u nich skuteczność. W pierwszej połowie szczęścia próbowali Artur Dudacy i Marcin Gużda, ale bez powodzenia. Po przerwie natomiast precyzji zabrakło: dwukrotnie Arkadiuszowi Lalce, Mateuszowi Miklerowi, Piotrowi Jamule, Pawłowi Woniakowskiemu i Łukaszowi Zapotocznemu. Goście byli skuteczniejsi. W 25. min. Dawid Schie popisał się mocnym uderzeniem z 15 metrów i zastępujący kontuzjowanego Tomasza Bąkowskiego w bramce Startu Piotr Kozakiewicz był bezradny. “Bogdanka" w końcówce rzuciła wszystkie siły do ataku i goście mogli podwyższyć wynik po kontrach. Kozakiewicz w dobrym stylu obronił jednak dwa uderzenia Tomasza Wawrzyniaka.

Czwartej wiosennej porażki, a trzeciej na wyjeździe doznali piłkarze Oderki Opole, którzy wyraźnie zawodzą kibiców. W Katowicach ulegli Rozwojowi 0-1. Mecz w Katowicach mógł się inaczej potoczyć, gdyby Piotr Job wykorzystał choć jedną z dwóch okazji jakie miał w pierwszej połowie. W 13. min. jego strzał obronił golkiper Rozwoju Robert Widawski, a w 21. min. w sobie tylko wiadomy sposób nie wykorzystał dogodnej okazji po podaniu Michała Bednarskiego strzelając obok słupka.

W końcówce pierwszej odsłony dominował Rozwój, ale bramkę gospodarze zdobyli po przerwie. Maciej Tora w 52. min. zdobył pięknego gola głową po dośrodkowaniu Tomasza Stranca z rzutu rożnego. Obrona przed stałymi fragmentami gry to “pięta achillesowa" opolan. W tym sezonie większość goli stracili oni w ten sposób. Szansę na wyrównanie miał wprowadzony do gry Adam Setla, który wniósł sporo ożywienia. Dwa razy główkował jednak niecelnie, a uderzając nogą strzelił zbyt słabo, by zaskoczyć Widawskiego.

Wysokiej porażki 0-4 z Pniówkiem w Pawłowicach doznała Victoria Chróścice, która przed sobotnim spotkaniem była pogodzona ze spadkiem. Zwycięstwo gospodarzy mogło być jeszcze okazalsze, ale i tak nie mają oni co narzekać. Drużyna z Chróścic najlepszą i w zasadzie jedyną okazję do zdobycia bramki miała w 40. min. Po uderzeniu Mateusza Żaka futbolówka odbiła się rykoszetem od jednego z zawodników Pniówka i mogła zmylić jego bramkarza Michała Podolaka. Ten jednak nie dał się zaskoczyć.

Na uwagę zasługuje wysokie zwycięstwo Skałki Żabnica z najlepszą drużyną ligi - ROW-em Rybnik. Skałka wygrała 3-0 i zapewniła sobie 2. miejsce w końcowej tabeli. W ostatniej kolejce 11 czerwca przyjedzie do Opola na mecz z Oderką, która ma jeszcze szanse, by znaleźć się na podium. O tym samym myślą też zespoły z Leśnicy i Bielska-Białej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska