Gromosław Czempiński: - Coraz trudniej będzie wejść do samolotu

Po tym, jak zamachowiec z Nigerii kilka dni temu próbował odpalić bombę w samolocie z Amsterdamu do Detroit, odprawy celne na lotniskach stały się koszmarem. Tak już pozostanie?
- Wiem, że tysiące ludzi klną na długie kolejki i szczegółówe "trzepanie" bagaży przez celników. Niestety, to konieczność. W 2001 roku po zamachach z 11 września, szalenie zaostrzono rygory bezpieczeństwa, ale okazuje się, że starczyło to tylko na kilka lat.

- Odprawy będą więc coraz bardziej uciążliwe?
- Tak. Służby opracowują procedury bezpieczeństwa, a terroryści głowią się, jak je obejść. Gdy mamy już dość niezawodne sposoby na prześwietlanie bagaży, wspomniany Nigeryjczyk wszedł na pokład samolotu z bombą, która stanowiła w zasadzie część jego ciała. Trzeba więc opracować sposoby radzenia sobie i z tym. A jak już się to uda, terroryści na pewno wymyślą coś nowego.

- Na jakie zmiany musimy się przygotować?
- W USA, gdzie obecnie przebywam, trwa właśnie ostra dyskusja, jak daleko lotniskowe służby mogą się posunąć w inwigilacji pasażerów. Od roku są tu testowane komory do prześwietlania nie tylko bagażu, ale także ciał podróżnych. To, zdaniem wielu, narusza intymność i wiąże się ze szkodliwym promieniowaniem, ale wydaje się rozwiązaniem nieuniknionym już w najbliższej przyszłości.

- Jeśli taką totalną kontrolę wprowadzą Amerykanie, stanie się ona normą także w Europie?
- Tak, ponieważ działania terrorystów skierowane są głównie w Stany Zjednoczone, a przedstawiciele tego kraju mają decydujący głos w organizacjach przewoźników powietrznych. Musimy się więc pogodzić, że niedługo lotniskowe odprawy w całej Europie będą znacznie dłuższe niż teraz.

- Skoro tak, pewnie wzrosną także ceny biletów lotniczych?
- Walka z terroryzmem godzi w naszą intymność, pożera czas, ale wymaga też stosowania coraz nowocześniejszych technologii. To z kolei rodzi przykre konsekwencje finansowe. Niestety, już wysoka cena bezpieczeństwa podróżowania samolotami stale będzie rosła, a to musi mieć odbicie w kosztach korzystania z usług linii lotniczych.