Hokej. PGE Orlik powinien dziś pewnie wygrać

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Kanadyjski napastnik PGE Orlika Grant Toulmin.
Kanadyjski napastnik PGE Orlika Grant Toulmin. Sławomir Jakubowski
O godz 18.30 na "Toropolu" rozpocznie się starcie opolskiego zespołu z najsłabszym w tabeli ekstraklasy SMS-em Sosnowiec.

Inny wynik niż zwycięstwo opolan będzie niesamowitą sensacją. Goście to w praktyce młodzieżowa reprezentacja Polski, ale drużynie tej brakuje umiejętności i doświadczenia. Nic dziwnego, że przegrała wszystkie dotychczasowe mecze średnio tracąc prawie osiem goli na mecz. W pierwszej rundzie w Sosnowcu opolanie wygrali aż 10:0 już po dwóch tercjach ustalając wynik, a w ostatniej zwolnili tempo oszczędzając siły i przeciwników. Zwycięstwo w dzisiejszym spotkaniu to dla naszej drużyny obowiązek. Tym bardziej, że w ostatnich kolejkach potraciła dużo punktów, a brakuje ich jeszcze trochę by zapewnić sobie grę w grupie silniejszej po pierwszej części fazy zasadniczej.

Po dzisiejszej kolejce nastąpi w rozgrywkach ekstraklasy dwutygodniowa przerwa spowodowana grą reprezentacji Polski w turnieju towarzyskim EIHC w Budapeszcie. Do kadry narodowej powołani zostali czterej zawodnicy PGE Orlika: Bartło­miej Bychawski, Michael Cichy, Alex Szczechura i bramkarz John Murray. Szkoleniowiec Jason Morgan będzie miał więc na treningach pustki. Tym bardziej, że jeszcze w miniony wtorek w Katowicach kontuzji kolana doznał czeski napastnik Petr Ceslik. Działacze opolskiego klubu zapowiadali jednak, że w tej przerwie będą chcieli ściągnąć do zespołu jednego lub dwóch nowych graczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska