IV liga. Dwie najsłabsze ekipy zagrają w Grodkowie

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Jesienią piłkarze z Dobrodzienia pokonali Grodków 2-0.
Jesienią piłkarze z Dobrodzienia pokonali Grodków 2-0. Marcin Sabat
Tamtejszy GKS przystąpi do spotkania po zeszłotygodniowej porażce z ówczesnym wiceliderem Startem Namysłów, natomiast goście z Dobrodzienia podbudowani wygraną z liderem - TOR-em Dobrzeń Wielki.

To zdawałoby się sugerować, że większe szanse ma Start, ale to GKS zdobył wiosną więcej punktów.

Poza tym obie jedenastki nie mogą już kalkulować i marząc o pozostaniu w IV lidze muszą wygrać.
- Patrząc na układ tabeli i zestaw najbliższej kolejki obie drużyny mogą bardzo poprawić swoją sytuację - zauważa Ewald Zajonc, prezes Startu. - Wyprzedzające nas ekipy mają trudnych rywali i może się okazać, że wygrywając zmniejszymy stratę do bezpiecznego miejsca do zaledwie dwóch punktów.

- Gramy o być, albo nie być, wyjdziemy na boisko z jednym zadaniem - wygrania meczu o sześć punktów - mówi Marcin Włodarczyk, trener Grodkowa. - Mam nadzieję, że do dyspozycji będzie więcej piłkarzy niż w Namysłowie i że znów podejmiemy walkę, ale tym razem skuteczną

Oczekiwania przedstawicieli obu klubów co do odrobienia start są całkowicie uzasadnione, gdyż inne walczące o byt ekipy grają z faworytami. Śląsk Łubniany jedzie do Dobrzenia Wielkiego, Stal Brzeg podejmuje trzecią w tabeli Polonię z Głubczyc, a Silesius zagra w Prudniku, gdzie wszystkim jest ciężko punkty.

Ciekawie może być w Wierzbicy Górnej, gdzie Rolnik podejmuje teoretycznie mocny, ale nierówny zespół Olimpii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska