IV liga. MKS II Start Dobrodzień - Zryw Wysoka 3-0

fot. Mariusz Matkowski
Piotr Sobotta (MKS II Start).
Piotr Sobotta (MKS II Start). fot. Mariusz Matkowski
Zespół z Dobrodzienia miał wyśmienity początek sezonu. Potem nie wygrał pięciu spotkań, notując aż cztery porażki i Oderka Opole uciekła mu aż na 12 pkt.

Podopieczni trenera Piotra Matkowskiego wreszcie się przełamali i pewnie pokonali beniaminka z Wysokiej. Mecz zaczął się dla gospodarzy w wymarzony sposób. Po główce Piotra Sobotty interweniował co prawda obrońca i bramkarz, ale piłka minęła linię bramkową i gol został uznany. A była zaledwie 4. min.

Mimo przewagi i kolejnych okazji (niecelne strzały Mariusza Stępnia, poprzeczka Sobotty) drugi gol padł dopiero w 43. min. Występujący nietypowo w ataku Wojciech Hober zagrał ostro w pole karne, a Adam Szatko - niczym Seweryn Gancarczyk w spotkaniu naszej kadry ze Słowacją - pokonał własnego bramkarza uderzeniem pod poprzeczkę.

Wynik ustalił Maciej Olearczuk, który przejął przed polem karnym wybijaną piłkę i z lewej nogi uderzył niezwykle precyzyjnie. Goście mieli w całym meczu trzy niezłe kontry, ale dwukrotnie na posterunku był Paweł Chałubiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska