Trzy lata temu robotnicy na placu Wolności elegancką kostkę brukową, uporządkowali rabaty, wszystko kosztowało prawie milion złotych. Po czym na wymalowano tam pasy i urządzono parking.
- Myślałem, że jakoś lepiej to zagospodarują. Tam jest tyle aut, że przejść się nie da, nie mówiąc już o tym, żeby cokolwiek organizować na tym placu - zaznacza pan Bronisław, jeden z mieszkańców.
Podobne opinie docierały też do władz powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego . Te coraz częściej mówią o potrzebie zagospodarowania tego miejsca w inny sposób, niż obecnie.
- Nie chcemy, żeby pełniło ono rolę wyłącznie parkingu, ale stało się właśnie czymś na wzór prawdziwego rynku, które skupiałoby naszych mieszkańców - mówi starosta kędzierzyński Artur Widłak.
Pomysłów jest kilka, jednym z nich jest ograniczenie ruchu samochodów w tym miejscu - Myślimy też o przebudowie skweru pomiędzy placem a al. Jana Pawła II. Ta przestrzeń jest teraz mało wykorzystana - dodaje starosta Widłak.
Urzędnicy chcieliby, aby przy sąsiednich ulicach Powstańców i Judyma powstały kawiarenki wraz z ogródkami. - Tym tematem zajmiemy się jednak dopiero w przyszłym roku - zaznacza Artur Widłak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?