Parlamentarzysta pozytywnie ocenił działania podjęte przez Opolski Urząd Wojewódzki i tamtejszy Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego.
– Ja w tych działaniach nie widzę nic, co byłoby działaniem nietrafionym czy zaniechaniem. Nawet pokusiłbym się, że przypadkami śnięcia ryb na Kanale Gliwickim czy na Białej Głuchołaskiej zajmowano się z dużą starannością – mówił parlamentarzysta.
Były wojewoda ocenił pozytywnie prace Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
- Chcę powiedzieć, że w mojej ocenie, również jako byłego wojewody, działanie WCZK w Opolu w całym okresie były prawidłowe - mówił Wilczyński.
Poseł wskazał, że dalszym badaniem przyczyn masowego śnięcia ryb poniżej jazu Lipki będą zajmowały się służby działające na terenie województwa dolnośląskiego.
Parlamentarzysta stwierdził, że w przyszłości, aby zapobiegać podobnym sytuacjom, należy dołożyć starań o zapewnienie lepszej kontroli stanu wody w Odrze
- Trzeba ustalić czy system monitoringu i zbierania danych o stanie wód pozwala nam na jakąkolwiek sensowną reakcję. Nie mamy w tej chwili w zasadzie instrumentów – mówił poseł Wilczyński. - Nie wiemy skąd moglibyśmy alimentować wodę z odpowiednią zawartością tlenu w sytuacji, gdyby tego tlenu brakowało. Mówimy tutaj o reakcjach związanych np. ze zbiornikami retencyjnymi.
Opolscy parlamentarzyści rozpoczęli serię kontroli w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska, Wodach Polskich, sanepidzie i inspektoracie weterynaryjnym. Prace będą kontynuowane w poniedziałek, ale już teraz poseł Wilczyński stwierdził, że nie doszukuje się żadnego zaniechania po stronie WIOŚ w Opolu.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?