Kontrowersje wokół nazwy nowej ulicy w Głubczycach. Wzdłuż Jesionowej nie rośnie ani jeden jesion. Zrezygnowano z innych propozycji

Wśród propozycji na nazwę małej obwodnicy oprócz Jesionowej, znalazły się też propozycje upamiętnienia Witolda Pileckiego i ks. Michała Ślęczka, zmarłego w zeszłym roku, zasłużonego proboszcza parafii Głubczyce. Ostatecznie zdecydowano się jednak na nazwę pochodzącą od gatunku drzewa. Co ciekawe, wzdłuż ulicy nazwanej Jesionową nie rosną jesiony, a drzew innych gatunków jest tylko kilka.

Radni, którzy podjęli decyzję o wybraniu nazwy, tłumaczą, że ich decyzja była podyktowana uchwałą sprzed kilku lat, która mówiła o tym, że wszystkie ulice na tym osiedlu nazywane będą od nazw drzew. Jednocześnie podkreślają, że pozostałe wnioski spłynęły zbyt późno, aby mogły być procedowane.

- Z tego co mi wiadomo, była uchwała, że wszystkie ulice będą nazwane nazwami drzew, tak ustalono. Nie były prowadzone konsultacje w sprawie pozostałych nazw. Trzeba rozmawiać z mieszkańcami, w takich sytuacjach należałoby je przeprowadzić – przekazał nam Marek Monasterski, radny Głubczyc z KWW Mieszkańcy Ziemi Głubczyckiej.

Zupełnie innego zdania w tym temacie jest radna Solidarnej Polski, Elżbieta Słodkowska

- Jestem zaskoczona i zdziwiona tą decyzją. Osobistości takiej jak rtm. Witold Pilecki czy ks. Michał Ślęczek zasługują na to, żeby mieć swoją ulicę. Dwóch wielkich patriotów przegrało z drzewem – mówi Elżbieta Słodkowska.

Wniosek o wybranie na patrona ulicy ks. Michała Ślęczka, rzeczywiście wpłynął dosyć późno, gdyż złożony został przez jednego z radnych w trakcie ostatniej sesji (tej samej, na której wybrano nazwę Jesionowa). Drugi wniosek dotyczący rotmistrza Pileckiego wpłynął jednak znacznie wcześniej, jeden z mieszkańców gminy złożył go jeszcze w styczniu.

- Rotmistrz Witold Pilecki to wielki bohater naszego narodu, który poświęcił życie walce o wolną Polskę. Uważam, że nadanie jego imienia nowo powstałej ulicy byłoby wspaniałym upamiętnieniem jego wybitnej postaci oraz ogromnych zasług dla naszej ojczyzny. Jest mi niezmiernie przykro, że rada miasta nie dała rady należycie uczcić pamięci tego bohatera. Odrębną kwestią jest także brak głębszej dyskusji nad tą sprawą i odrzucenie przez radę sugestii od mieszkańców miasta, co negatywnie świadczy o stanie demokracji bezpośredniej i wysłuchiwaniu głosu ludzi w Głubczycach – mówi nam Tobiasz Gużda, autor wniosku.

Radna Elżbieta Słodkowska przekazała nam, że wniosek ten ma być procedowany w najbliższych dniach na jednej z komisji rady miasta, jednak najpewniej zostanie odrzucony, gdyż wybrano już inną nazwę.