Pod koniec ubiegłego roku zarząd powiatu prudnickiego otrzymał wezwanie do zapłaty na kwotę 200 tys. zł. Pod koniec roku takie wezwania są bardzo częste, ale to było nietypowe, bowiem firma z Bytomia domagała się zapłaty jeszcze za zobowiązania Samodzielnego PublicznegoZOZ w Prudniku.
SP ZOZ został w Prudniku zlikwidowany w 2004 roku, a prowadzenie szpitala przejęła nowa spółka medyczna powiatu. Starostwo odziedziczyło natomiast liczne długi ZOZ-u, sięgające kilku milionów złotych.
Likwidator jednostki przez rok przyjmował roszczenia, a powiat ostatecznie wszystko sam spłacił. Po ponad 10 latach okazało się jednak, że ktoś nadal domaga się pieniędzy.
- Bardzo dokładnie to sprawdziliśmy i ustaliliśmy, że takie zobowiązania nie istniały - komentuje starosta prudnicki Radosław Roszkowski. - Firmę powiadomiliśmy, że nie zapłacimy. Najpierw nadal domagali się pieniędzy. Ostatecznie odpisali, że to ich pomyłka i przeprosili.
Zarząd powiatu skierował do organów śledczych zawiadomienie o próbie wprowadzenia w błąd na szkodę powiatu. Na razie bez reakcji.
Zobacz też: Opolskie Info [2.02.2018]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?