- My tak przywiązujemy się do naszych uczniów, że żegnamy się z nimi aż trzy razy - żartuje Aleksander Iszczuk, dyrektor II LOw Opolu.
Dzisiaj było pożegnanie uczniowskie - z humorem i na luzie. Od lat w "dwójce" organizuje się tego dnia happeningi na szkolnym dziedzińcu. Drugie klasy przygotowują atrakcje dla odchodzącego rocznika. Jedna z trzecich klas dostała się w ręce "dzikich", którzy najpierw groźnie wymachiwali nad nimi dzidami, w końcu puścili wolno obdarowując każdego bananem.
Dzień wcześniej "dwójkowicze" spotkali się na uroczystej pożegnalnej gali w Filharmonii Opolskiej. Po świadectwo ukończenia liceum każdy maszerował po czerwonym dywanie. Na widowni było wytwornie, biało-czarno, a na świadectwach biało-czerwono, bo w każdej klasie od 10 do 20 osób ukończyło szkołę z wyróżnieniem.
- To wyjątkowo pracowity rocznik - mówi z dumą dyrektor Iszczuk. - Średnia wszystkich klas wyniosła 4,5. Pobity został kolejny rekord.
Tych rekordów było znacznie więcej, a ich "sprawców" uhonorowano w Szarej Willi podczas spotkania "Tylko dla orłów".
Od pełni dojrzałości dzieli ich jeszcze tylko matura. Egzaminy rozpoczynają się 7 maja.
- Na ostatnie szlifowanie wiedzy młodzież ma 10 dni, ale nie powinni spędzić ich tylko z nosem w książkach - uważa Aleksander Iszczuk.
Matury potrwają do 28 maja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?