Mirosław Pietrucha: Budżety obywatelskie systemowo osłabiają władzę uchwałodawczą, ale i tak są dobre

Mirosław Pietrucha
W wielu samorządach trwają właśnie przygotowania do ogłoszenia kolejnych edycji tak zwanego budżetu obywatelskiego. Formuły, która w ostatnich latach w polskich samorządach cieszy się ogromną popularnością, a mieszkańcy chętnie angażują się w tę formę aktywności społecznej.

W największym skrócie, jest to pomysł oddania mieszkańcom bezpośredniej możliwości decydowania poprzez głosowanie na jakie cele inwestycyjne przeznaczone będą pieniądze z budżetu samorządowego. Przyszedł do nas z Zachodu. Szybko zyskał popularność szczególnie w dużych samorządach. Tam bowiem przełożenie woli mieszkańców na bezpośrednie decyzje władz gmin wydawało się szczególnie utrudnione. W mniejszych, tę potrzebę wypełniały fundusze sołeckie, ale wysokość lokowanych w nich funduszy oraz sposób wyboru realizowanych wniosków odbiegały od zasad budżetów obywatelskich.

Jakie wnioski z rosnącego zainteresowania mieszkańców głosowaniem na budżety obywatelskie? Pozytywy to wzrost świadomości obywateli, że to ich decyzje bezpośrednio kształtują rzeczywistość gmin i miast. Projekty zrealizowane w ten sposób, stają się chlubą wspólnot samorządowych, a społeczna akceptacja dla takich inwestycji jest duża.

Negatywy, to zaskakujący dla części fakt, że radni którym powierzamy mandat w wyborach raz na pięć lat, jeśli nie zdobędą przychylności władzy wykonawczej dla prezentowanych przez siebie projektów, mają mniejszą siłę przebicia. Ich sprawczość wymaga bowiem uzyskania akceptacji władzy wykonawczej, a to z różnych przyczyn bywa utrudnione.

W efekcie wzrasta liczba wniosków do budżetów obywatelskich, bowiem w tradycyjny sposób, zgłaszania przez kluby bądź pojedynczych radnych, miałyby problem, mówiąc najdelikatniej z przebiciem.

Osłabia to systemowo władzę uchwałodawczą, co samo w sobie nie jest zjawiskiem dobrym. Mandat radnych pochodzących z wyborów powszechnych co do zasady powinien być również silny jak prezydentów czy wójtów.

Nie zmienia to faktu, że budżety obywatelskie są bardzo ważną formą demokratycznej kontroli mieszkańców nad swoimi gminami. I dobrze, że samorządy jak Polska długa i szeroka angażują w to swoje zasoby, zwiększając kwoty i zachęcając do udziału w kolejnych jego edycjach.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska