Mecz z Unią Turza Śląska był z pewnością jednym z tych, o których długo będzie się w Kluczborku pamiętać. Pierwotnie miał zostać rozegrany 22 października w województwie śląskim, jednak ze względu na fatalny stan murawy został przełożony. Zmienił się też gospodarz spotkania, które ostatecznie zostało rozegrane na Opolszczyźnie.
To nie oznaczało końca przygód. Sam mecz toczył się pod dyktando MKS-u, który w końcówce prowadził 2:0. Bramki strzelili Mateusz Lechowicz w 10 minucie i Michał Maj na początku drugiej połowy. Najciekawsze rzeczy działy się jednak w końcówce, gdyż w końcówce zawodów zgasło światło. Ostatnia minuta meczu została rozegrana w kompletnych ciemnościach.
Po zwycięstwie w zaległym meczu MKS wskoczył na podium III ligi. Ma tyle samo punktów co czwarte Karkonosze Jelenia Góra. Warto zwrócić uwagę że piłkarze z Kluczborka nie stracili bramki w trzech ostatnich spotkaniach. Z pewnością będą chcieli kontynuować tę serię w wyjazdowym meczu z LKS-em Goczałkowice-Zdrój, który odbędzie się w najbliższą sobotę 18 listopada.
MKS Kluczbork - Unia Turza Śląska 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Lechowicz - 10., 2:0 Maj - 50.
MKS: Szczerbal – Napora (89. Szota), Lechowicz, Trojanowski, Maj, Nowak (89. Paszkowski) - Włodarczyk (89. Begar), Neison, Wiszniowski, Wienczek (65. D. Lewandowski) - Tuszyński (78. Płonka).
Żółta kartka (MKS): Napora.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?