Niemiecki Krzyż Zasługi na Wstędze dla Helmuta Paisdziora

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Helmut Paisdzior zapozował do wspólnego zdjęcia ze swoimi przyjaciółmi goszczącymi na uroczystości.
Helmut Paisdzior zapozował do wspólnego zdjęcia ze swoimi przyjaciółmi goszczącymi na uroczystości. Fot. Konsulat Generalny NIemiec we Wrocławiu
Były poseł i działacz mniejszości niemieckiej odebrał w poniedziałek Krzyż Zasługi na Wstędze Orderu Zasługi Republiki Federalnej Niemiec z rąk Hansa Jörga Neumanna, konsula generalnego Niemiec we Wrocławiu w obecności m.in. liderów mniejszości niemieckiej.

W uroczystości uczestniczyli także marszałek i wicemarszałek województwa oraz biskup opolski.

- W Pana osobie, drogi Panie Paisdzior, honorujemy dzisiaj wyjątkowego członka mniejszości niemieckiej – mówił w przemówieniu poprzedzającym wręczenie konsul generalny. - Jako osoba związana zarówno z Niemcami, jak i z Polską, utożsamia Pan w idealny sposób obraz budowniczego mostów między tymi dwoma narodami.

Niemiecki dyplomata przypomniał m.in., że Helmut Paisdzior przez cztery kadencje, czyli przez 14 lat (1991-2005), był posłem z ramienia mniejszości niemieckiej na Sejm RP (zasiadał w pięciu sejmowych komisjach). - Zasłużył się Pan szczególnie przez swoje niestrudzone zaangażowanie na rzecz umocnienia praw mniejszości niemieckiej w Polsce i porozumienia między Niemcami a Polską - dodał.

Wymienił też jego inne zaslugi: Helmut Paisdzior jest jednym z założycieli Fundacji Rozwoju Śląska i inicjatorem powstania Towarzystwa Dobroczynnego Niemców, a także współzałożycielem Fundacji Sanktuarium Góra św. Anny. Podkreślił, że odznaczony angażował się przez lata w pracę z młodzieżą mniejszości niemieckiej, m.in. przy kole DFK Leśnica, gdzie w 2016 roku powstała Niemiecka Szkółka Piłkarska.

- Przyjmuję z pokorą to odznaczenie – powiedział nto Helmut Paisdzior. - To jest dla mnie wielki zaszczyt, że mnie dostrzeżono. Ale mam świadomość, że moje zasługi są tylko cząstką. Reszta to dzieło dobrych przyjaciół, pracowitych współpracowników także w samorządzie, przedsiębiorców wysokiej klasy, którzy ze mną współpracowali i wielu innych osób tworzących lokalną społeczność. Ten Krzyż Zasługi jest także dla nich. I m go dedykuję.

Swój dorobek były poseł dzieli na dwie części. Pierwszą jest praca parlamentarna, choć działalność polityczną zaczynał w sejmiku, gdzie stworzył pierwszą frakcję mniejszości niemieckiej.

- Miałem też wielką radość z organizowania pewnych instytucji – dodaje – wiele z nich nadal dobrze funkcjonuje. Myślę choćby o Fundacji Rozwoju Śląska. W jej działalności zależało mi na kilku obszarach: zaopatrzeniu ośrodków zdrowia i szpitali w sprzęt medyczny. Druga przestrzeń to infrastruktura komunalna, bo brakowało nam wówczas wodoociągów, kanalizacji, składowisk odpadów itd. Zależało mi, aby fundacja wspierała małe i średnie przedsiębiorstwa. Ale mądrze, tak by te pieniądze służyły rozwojowi firm wielokrotnie, na dobrych warunkach. Drogą do tego były tzw. środki zwrotne FRŚ. Ich utworzenie jest moją zasługą. Uczestniczyłem też w tworzeniu Izby Gospodarczej Śląsk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska