Niepełnosprawni z Głubczyc zbierają na busa i proszą o wsparcie. Brakuje im jeszcze 50 tysięcy zł

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Członkowie Stowarzyszenie "Tacy Sami" z Głubczyc chcą kupić busa. Zbierają na ten cel pieniądze. Brakuje im jeszcze 50 tys. zł. Każda złotówka jest na wagę złota i każdy może pomóc.
Członkowie Stowarzyszenie "Tacy Sami" z Głubczyc chcą kupić busa. Zbierają na ten cel pieniądze. Brakuje im jeszcze 50 tys. zł. Każda złotówka jest na wagę złota i każdy może pomóc. Stowarzyszenie "Tacy Sami"
Stowarzyszenie „Tacy sami" z Głubczyc, które opiekuje się osobami niepełnosprawnymi, zbiera pieniądze na zakup busa. Potrzeba jeszcze 50 tysięcy złotych.

- Chcemy się starać o zakup auta do przewozu osób niepełnosprawnych z PFRON-u, ale potrzebny jest tak zwany wkład własny na poziomie około 60 procent ceny zakupu, który szacujemy na 80 tysięcy – informuje Elżbieta Małko-Kołodziej, prezes Stowarzyszenia Rodziców Dzieci Niepełnosprawnych „Tacy Sami”.

Aby osiągnąć wymaganą kwotę, stowarzyszenie uczestniczyło w jarmarku bożonarodzeniowym w Raciborzu, podczas którego udało się zebrać 13 tys. zł.

- Oprócz tego robiliśmy stoisko świąteczne w jednym z marketów na terenie Głubczyc, a także kwestowaliśmy z kalendarzami pod kościołem parafialnym. Nie czekamy więc z założonymi rękami, działamy, organizujemy różne akcje i prosimy o wsparcie, bo każda złotówka jest dla nas na wagę złota – mówi Elżbieta Małko-Kołodziej.

Obecnie stowarzyszenie ma pod opieką 32 osoby, przede wszystkim z niepełnosprawnością intelektualną. Bus umożliwiłby realizację ich marzeń i planów.

- Samochód bardzo by nam pomógł w rozwoju naszej działalności. W pierwszej kolejności pozwoliłby rozszerzyć rodzaj rehabilitacji dla naszych podopiecznych. Dzięki własnemu samochodowi moglibyśmy uczestniczyć w wydarzeniach organizowanych na terenie naszego województwa, które są dedykowane osobom niepełnosprawnym, takim jak festyny, wernisaże, warsztaty, ale także umożliwiłby wyjazdy do kina czy na operetkę – tłumaczy prezes stowarzyszenia. – Niestety, brak własnego transportu mocno nas ogranicza. Dzięki busowi moglibyśmy ośmielać nasze dzieci i oswajać ze światem zewnętrznym, żeby nie siedziały w czterech ścianach własnych domów, albo w szkolnych murach. Chcemy, żeby miały takie samo życie jak inni nastolatkowie. Teraz są uzależnione od pomocy nas, rodziców.

Oprócz tego, wśród członków stowarzyszenia są też rodzice, którzy nie mają własnych samochodów.

- Często jak coś się fajnego dzieje, dostajemy od nich sygnał, że niestety, nie mogą uczestniczyć, bo sąsiad nie podjedzie albo ktoś z rodziny, na kogo liczyli, nie może pomóc. Mając bus, moglibyśmy sami zapewnić transport z miejsca zamieszkania do naszej siedziby – mówi Elżbieta Małko-Kołodziej. - Dodatkowo też staramy się dwa-trzy razy do roku organizować turnusy. I mamy wówczas problem, od kogo pożyczyć busa, aby przewieźć sprzęt rehabilitacyjny, który gromadziliśmy przez dziesięć lat.

Zbiórkę można wesprzeć poprzez platformę Zrzutka.pl https://zrzutka.pl/rcatjd albo wpłacając pieniądze bezpośrednio na konto Stowarzyszenia „Tacy Sami” (Bank BGŻ nr 25 2030 0045 1110 0000 0225 9270).

- Jesteśmy organizacją pożytku publicznego, więc wszystkie darowizny wpłacone na nasze konto można odliczyć od podatku – dodaje pani prezes. - Chociaż jeszcze sporo nam brakuje do osiągnięcia celu, nie poddajemy się. Wierzymy, że nasze wielkie marzenia uda się spełnić.

Siedziba Stowarzyszenia "Tacy Sami" mieści się w Głubczycach przy ulicy Bolesława Chrobrego 22.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska