Od stycznia będzie trudniej o becikowe

Od nowego roku przepisy pozwalające na wypłatę becikowego - czyli jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia dziecka - stają się bardziej surowe. Aby po 1 stycznia dostać od państwa 1000 zł, rodzice będą musieli udowodnić, że matka dziecka była pod opieką medyczną, nim upłynął 10. tydzień ciąży, i że na badaniach pojawiała się w każdym kolejnym trymestrze.

Do tej pory wystarczyło, gdy udokumentowała chociaż jedną wizytę w gabinecie ginekologa w czasie ciąży. - Nasze rekordzistki miały zaświadczenia o pierwszej wizycie w 27 tygodniu - mówi Adrian Krząkała, kierownik Wydziału Świadczeń Rodzinnych i Pomocy Alimentacyjnej w Urzędzie Miasta w
Kędzierzynie-Koźlu.

Państwo, premiując urodzenie każdego dziecka, chce jednocześnie wymusić na przyszłych matkach, by dbały o siebie i o potomka. Zdaniem specjalistów okres od 9. do 16. tygodnia ciąży jest szczególnie ważny dla rozwoju dziecka. W tym czasie można już wykryć wiele wad rozwojowych i podejmować leczenie w łonie matki.

Przepis ten nie jest nowością. Został wprowadzony w listopadzie 2009 roku, ale po licznych protestach został zawieszony do 31 grudnia 2011 roku. Te dwa lata miały być wykorzystane na prowadzenie kampanii informującej kobiety o tym, jak ważne jest przeprowadzenie badań lekarskich w jak najwcześniejszej ciąży.

Teraz do wniosku o przyznanie becikowego trzeba będzie dołączyć zaświadczenie od lekarza prowadzącego ciążę lub położnej. Zaświadczenie powinno być wystawione na druku, którego wzór zawiera rozporządzenie ministra zdrowia z 14 września 2010 w sprawie form opieki medycznej nad kobietą w ciąży. Takie druki powinni mieć lekarze. Wpiszą w nim datę objęcia ciężarnej kobiety opieką. Jeśli okaże się, że pierwsza wizyta u lekarza była później niż w 10. tygodniu ciąży, gmina nie wypłaci becikowego.

Nowe przepisy obejmują nie tylko kobiety, które zaszły w ciążę w kwietniu tego roku i później (to one będą rodzić od stycznia 2012), ale też mamy, które już urodziły dziecko, a jeszcze wniosku o becikowe nie złożyły (rodzice mają na to rok).

Jeśli są wśród nich matki, które nie dbały o ciążę od 10. tygodnia, to po nowym roku pieniędzy już nie dostaną, mimo że w czasie, gdy oczekiwały na dziecko, przepisy były inne.
- Wszystkie wnioski złożone do końca grudnia zostaną jednak zrealizowane według starych zasad - podkreśla Adrian Krząkała.

Mimo dobiegającego końca okresu obowiązywania łagodniejszego prawa w Kędzierzynie-Koźlu w grudniu nie zwiększyła się liczba wniosków o becikowe. Miesięcznie jest ich tam 40-45. W listopadzie było 47 i mniej więcej tyle samo w grudniu.

Nowe zasady dotyczą także wypłaty dodatku do zasiłku rodzinnego z tytułu urodzenia dziecka, do którego uprawnione są osoby o dochodach nie przekraczających 504 zł miesięcznie na głowę w rodzinie.
Becikowe wypłaca gmina, na terenie której mieszkają rodzice. Wniosek składa się w urzędzie gminy lub ośrodku pomocy społecznej.