Ofensywa zjednoczonej prawicy na Opolszczyźnie. Padły zapewnienia o mocnej współpracy. Była też ostra krytyka Platformy Obywatelskiej

Poniedziałkowa (26 czerwca) konferencja prasowa w Prudniku, to pierwsze publiczne wystąpienie opolskich polityków po niedzielnej konwencji PiS w Bogatyni. W Prudniku jedność i gotowość do wyborczej walki zadeklarowali wspólnie – poseł Katarzyna Czochara z PiS, wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski z Suwerennej Polski, Justyna Zielińska z partii Republikanie oraz Jarosław Szóstka z politycznego ugrupowania OdNowa RP, któremu na Opolszczyźnie lideruje wiceminister Marcin Ociepa.

- Ufam, że Zjednoczona Prawica wygra wybory i nie dopuści do władzy opozycji, która chciałaby zamknąć taką kopalnię i elektrownię – mówił o Bogatyni wiceminister Janusz Kowalski. – Opozycji, która wpuściłaby do Polski mnóstwo nielegalnych emigrantów w ramach tzw. relokacji. Na to nie ma zgody. Idziemy razem do wyborów jak jedna silna pięść: PiS, Suwerenna Polska, Republikanie, OdNowa oraz Paweł Kukiz. Idziemy po to, aby wygrać wybory i nie dopuścić Donalda Tuska i proniemieckiej totalnej opozycji.

Politycy i samorządowcy nie ukrywają, że pewne rzeczy ich różnią. Ale nie widzą w tym problemu.

- W Bogatyni pokazaliśmy naszą jedność. Czasami różnimy się w kwestiach programowych, czasem idziemy różnymi ścieżkami, ale w jednym kierunku. Nasz wspólny mianownik to Polska, dobro i bezpieczeństwo Polek i Polaków – deklarowała Justyna Zielińska z partii Republikanie.

- Model polaryzacyjno–dyfuzyjny nie sprawdził się, nie sprawdziła się metoda „kapania” – komentował Jarosław Szóstka z ruchu OdNowa, jednocześnie wiceburmistrz Prudnika. - To rządy Zjednoczonej Prawy sprawiły, że do takich miast jak Prudnik popłynęły środki na inwestycje prorozwojowe, które będą ich kołem zamachowym. Stoimy ramę w ramię, będziemy walczyć i zwyciężymy.

O tym, co jest teraz najważniejsze dla obozu zjednoczonej prawicy mówiła poseł PiS Katarzyna Czochara.

- Silna, solidarna wolna Polska. To jest najważniejsze – mówiła poseł Katarzyna Czochara. - Od początku rządów PiS i Zjednoczonej Prawicy województwo opolskie zyskało miliardy złotych. Rozwój jest ogromny, dostrzegają go dane Eurostatu. A bezrobocie, które wynosi 2,7 procent pokazuje, że Zjednoczona Prawica jest najlepszą władzą, jaka jest możliwa w naszym kraju.

Jako przykład rządowych inwestycji w regionie wskazano przygotowywaną odbudowę linii kolejowej Racławice Śląskie – Głubczyce - Racibórz.

26 czerwca wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel podpisał umowę z marszałkiem województwa o przekazaniu z rządowego programu Kolej Plus pieniędzy na opracowanie pełnej dokumentacji prac remontowych. Tymczasem – jak wytykał opozycji Janusz Kowalski - pochodzący z Opolszczyzny Tadeusz Jarmuziewicz jako wiceminister infrastruktury, dla swojego województwa nie załatwił „nic” i jest symbolem lenistwa PO.

- Tym się różnimy od PO, od liberałów i postkomunistów, że inwestujemy w Polskę. Nie zapominamy o Głubczycach, Brzegu, Prudniku., Namysłowie, Kluczborku, Oleśnie. W małych miasteczkach żyją Polacy, którzy potrzebują naszego wsparcia. PO o nich nie pamięta – mówił wiceminister Janusz Kowalski.