Opolanie hurtowo wykupują tradycyjne żarówki

Anna Grudzka [email protected]
Do grudnia z półek sklepowych znikną 100W. Do 2012 roku kolejne. Dostępne będą tylko energooszczędne świetlówki.

Opolanie kupują na zapas, bo od 1 września żegnamy żarówki o mocy 100 watów i więcej, a także wszystkie nieprzezroczyste. Rok później podobny los spotka 75-watówki, a do końca 2012 z półek sklepowych i taśm produkcyjnych znikną żarówki o mocy: 60, 40 i 25 W. Decyzja o ich wycofaniu zapadła w grudniu 2008 roku i jest częścią unijnej strategii związanej z ochroną środowiska.

- Klasyczna żarówka na świecenie zużywa tylko 5 proc. wyprodukowanej przez siebie energii - tłumaczy dr Andrzej Przytulski z Politechniki Opolskiej. - Resztę oddaje do otoczenia w postaci ciepła. Przekonał się o tym każdy, kto choć raz próbował ją wykręcić. Nowoczesne źródła światła zużywają średnio jedną piątą energii mniej niż zwykłe żarówki.

Używając przyjaznych środowisku świetlówek, mieszkańcy Unii w ciągu 12 miesięcy mogą zaoszczędzić energię równą tej, jaką przez rok zużywa np. Rumunia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska