Opolskie szpitale zalegają z wypłatą podwyżek dla pielęgniarek

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Pielęgniarki ze Strzelec Opolskich protestowały w czarnych strojach. Choć biały personel dopiął swego, to ze względu na skomplikowane procedury wciąż czeka na obiecane pieniądze.
Pielęgniarki ze Strzelec Opolskich protestowały w czarnych strojach. Choć biały personel dopiął swego, to ze względu na skomplikowane procedury wciąż czeka na obiecane pieniądze. Fot. Radosław Dimitrow
Większość szpitali wciąż nie wypłaciła pielęgniarkom podwyżek przyznanych przez rząd. Winne są skomplikowane procedury i fakt,że szpitale wypłacają dodatki z własnych budżetów.

Decyzja dotycząca podwyżek dla pielęgniarek w wysokości 300 zł zapadła w Ministerstwie Zdrowia jeszcze 8 września, czyli ponad dwa miesiące temu. Kolejne rozporządzenie, w którym podniesiono tę kwotę do 400 złotych, zostało podpisane 14 października. Mimo upływu czasu wiele pielęgniarek wciąż nie dostało jeszcze obiecanych im pieniędzy. Na razie podwyżki wpłynęły na konta pielęgniarek WCM-u.

- Dostałyśmy wypłatę powiększoną o 300 złotych brutto z wyrównaniem od września - mówi Urszula Nowak, pielęgniarka z WCM-u w Opolu.

Biały personel ze szpitali powiatowych m.in. w Strzelcach Opolskich i Kluczborku wciąż czeka na obiecane pieniądze. Co jest powodem opóźnień? Dyrektorzy szpitali zrzucają winę na formalności i skomplikowane procedury, którymi zostali obarczeni przez Ministerstwo Zdrowia.

- Musimy zawrzeć porozumienie ze związkami zawodowymi, podpisać aneksy do umów z pielęgniarkami oraz specjalny aneks z NFZ do umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej - tłumaczy Józef Maciołek, dyrektor szpitala w Kluczborku. - Dopiero po tym będziemy mogli wypłacić personelowi dodatkowe pieniądze.
Ministerstwo Zdrowia zdecydowało, że to szpitale mają wypłacić podwyżki z własnego budżetu, a następnie starać się w NFZ odzyskać pieniądze. Zdaniem starosty strzeleckiego Józefa Swaczyny to niepotrzebnie obciąży finanse lecznic.

- W przypadku szpitala w Strzelcach Opolskich potrzebujemy dodatkowo ok. 100 tys. złotych, żeby wypłacić podwyżki za wrzesień i październik - tłumaczy Swaczyna. - Szpital nie ma takiej gotówki na koncie, dlatego musi ją najpierw wygospodarować, na przykład biorąc kredyt.

Zdaniem Swaczyny, skoro to ministerstwo obiecało podwyżki, bezpośrednim płatnikiem powinien być NFZ, a nie szpitale. Zapowiedział, że poprzez Związek Powiatów Polskich będzie interweniował w resorcie zdrowia. Tym bardziej że problemy z wypłacaniem podwyżek będą narastać.

- Zgodnie z porozumieniem, jakie zawarło ministerstwo, wynagrodzenie pielęgniarek ma rosnąć co roku o kolejne 400 zł - dodaje. - To oznacza, że od września przyszłego roku będziemy wypłacać po 800 zł na osobę, a za cztery lata aż 1600 zł w formie dodatku do pensji. To może poważnie zachwiać finansami szpitali.

Zapytaliśmy ministerstwo, czy ma w planach uproszczenie sposobu wypłacania podwyżek (tak by to NFZ był bezpośrednim płatnikiem). Resort odpowiedział, że zamierza trzymać się zasad, które obowiązują obecnie.

Tak było
W maju pielęgniarki z opolskich szpitali włączyły się do ogólnopolskiego protestu w sprawie zbyt niskich wynagrodzeń i zbyt dużej ilości obowiązków. Biały personel domagał się podwyżek, bo jak wynikało z obliczeń związków zawodowych, średnie wynagrodzenie w tej branży to około 2 tys. złotych na rękę (to pensja, w którą wliczone są już wszelkie dodatki wynikające ze specjalizacji, a także za pracę w nocy i święta). Pielęgniarki wyraziły swoje niezadowolenie poprzez założenie czarnych ubrań. Rozdawały też pacjentom ulotki informacyjne o problemach w służbie zdrowia. To była łagodna forma protestu, ale w razie niespełnienia postulatów przez rząd pielęgniarki groziły odejściem od łóżek pacjentów. We wrześniu Ministerstwo Zdrowia zgodziło się na podwyżkę w wysokości 1,6 tys. zł, która ma być wypłacana stopniowo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska