Pierwszą okazję miał za to Półchłopek. Uderzył mocno, ale bramkarz gości zdołał sparować piłkę. Dopadł do niej Łoziński, ale dobitka napastnika Starowic została zablokowana przez Cyganika do spółki z obrońcą. Potem z dystansu uderzał Paciorek, jednak znów górą był golkiper przyjezdnych. Wreszcie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował Łoziński, ale obok słupka.
Krapkowiczanie odpowiedzieli w 34. min i to jak. Po szybkiej zespołowej akcji piłka doszła do Rychlewicza, a ten strzelił mocno z 16 metrów i mógł wznieść ręce w górę. Przez ostatnie minuty pierwszej połowy trwała walka w środku pola, tak jak po wznowieniu gry. Pierwsza okazja miejscowych po wizycie w szatni dała im remis, a doprowadził do niego Poważny. Wcześniej trafiła go piłka wybijana przez obrońcę.
- Jest żal, bo oczywiście należało inaczej zagrywać, ale rywal przyjął piłkę ręką – stwierdził Łukasz Wicher, trener gości.
Poważny mógł poprawić, ale po jego woleju Cyganik sparował piłkę. Najlepszą okazję miał jednak w doliczonym czasie Szpala. Po zagraniu Poważnego stanął jeden na jeden z krapkowickim bramkarzem, który nogą zdołał zapobiec nieszczęściu. Podobnie było chwilę wcześniej w identycznej sytuacji Soboty, kiedy wykazał się Czarnecki. Nie musiał natomiast po strzałach z dystansu Steczka, który były nieznacznie niecelne.
- To był ciężki mecz, agresywny i szanujemy punkt, który był celem – dodał trener Wicher. - Remis wydaje się sprawiedliwy w przekroju całego spotkania, które jedni i drudzy równie dobrze mogli wygrać, jak i przegrać. Szkoda okoliczności w jakich straciliśmy gola, bo nie powinien on zostać uznany przez sędziego.
Starowice - KS Krapkowice 1-1 (0-1)
0-1 Rychlewicz - 34., 1-1 Poważny - 63.
Starowice: Czarnecki - Kruk, Kuźniecow, Sacha, Olenkiewicz (46. Ptak) - Bajor (61. Drozdek), Cichocki, Paciorek (73. Mokrzycki), Poważny - Łoziński (55. Szpala), Półchłopek. Trener Waldemar Sierakowski.
KS Krapkowice: Cyganik – Trinczek (81. Przybyła), Zmuda, K. Pindral, Łysoń - Rychlewicz, Smykała (66. Jakwert), Steczek, Niespodziński, Karwot (61. Sobota) - Dahms (75. Wośko). Trener Łukasz Wicher.
Sędziował Tomasz Okaj (Kluczbork).
Żółte kartki: Sacha, Ptak, Półchłopek, Drozdek - Cyganik, Łysoń.
Czerwone kartki: Kuźniecow (68.).
Widzów 50.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?