Mężczyzna (rocznik 1928) został oskarżony m.in. z artykułu 197 par. 1 (kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego…) oraz z artykułu 197 paragraf 3 punkt 2 (jeżeli sprawca dopuszcza się zgwałcenia wobec małoletniego poniżej lat 15).
Oskarżony nie był obecny na sali sądowej (akt oskarżenia wniosła Prokuratura Rejonowa w Strzelcach Op.). Miał się on dopuszczać przestępstw przeciw seksualności w okresie od 2012 roku do czerwca 2016. Grozi mu od 3 do 12 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Poszkodowana prawnuczka ma dziś dziesięć lat. Przed Sądem Okręgowym w Opolu wczoraj zeznawała biegła, która uczestniczyła w przesłuchaniu dziewczynki przed rokiem.
Jej zdaniem, dziecko nie wykazuje zachowań charakterystycznych dla ofiar przemocy seksualnej.
Zachowania mężczyzny zaczęły się kilka lat wcześniej (dziecko mówi, że mogło mieć 4 lata). Nie było świadome, że podejmowane wobec niej działania miały charakter molestowania seksualnego. I to zmniejszyło traumę z tym związaną.
- Mówiła o zachowaniach pradziadka mamie, reakcji zwrotnej nie było – przyznała przed sądem biegła. - Po jakimś czasie sama poczuła, że coś jest nie tak. Rozmawiała o tym z koleżankami.
Dziewczynki powiedziały o całej sprawie wychowawczyni.
Zdaniem biegłej zeznania dziecka były wiarygodne i spójne, a procesy zapamiętywania i odtwarzania zdarzeń prawidłowe. Nie starała się przy tym dodatkowo obciążyć pradziadka.
Do sądu wpłynął wniosek o ponowne przesłuchanie poszkodowanej (przy poprzednim przesłuchaniu nie był obecny obrońca Edwarda K.). Sąd musi zdecydować, czy nie będzie to dla niej szkodliwe. Kolejne posiedzenie zostało wyznaczone na 26 września.
Zobacz: Opolskie Info [28.07.2017]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?