Mimo, iż zwłaszcza przed południem było zimno i deszczowo, przez skansen przewinęły się tłumy gości. - Na jarmark przychodzimy od lat - mówią państwo Krystyna i Mieczysław Mikodowie z Opola. - Jesteśmy mile zaskoczeni, ze mimo niezbyt sprzyjającej pogody zebrało się tylu wystawców i przyszło tylu ludzi.
Największym zainteresowaniem gości cieszyły się opolskie kroszonki. Nie brakło też innych atrakcji. Kramy otwarli wytwórcy rękodzieła ludowego i artystycznego, czynne były stoiska gastronomiczne. Po raz pierwszy po zimowej przerwie można było zwiedzać obiekty skansenu, m. in. młyn, szkołę w chałupie ze Sternalic, kościół i karczmę z Karmonek Nowych.
W spichlerzu z Grudyni otwarte została wystawa pokonkursowa “Kroszonki Opolskie 2012" i ekspozycja ceramiki huculskiej ze zbiorów Muzeum Etnograficznego im. Seweryna Udzieli w Krakowie. W zabytkowym piecu z Rudziczki wypiekano strucle wielkanocne, a na estradzie na łące “Wełna" zaprezentowało się kilkanaście zespołów śpiewaczych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?