Raport na temat korekty układu województw opublikował niedawno Instytut Sobieskiego, pozarządowa grupa ekspertów i analityków. Jego autor Łukasz Zaborowski jest bardzo krytyczny wobec obecnego podziału administracyjnego kraju, obowiązującego od 1999 roku.
Uważa, że układ z 16 województwami nie jest efektem spójnej koncepcji, ale przypadkową hybrydą, skutkiem zakulisowych targów. W jego efekcie część dużych miast została potraktowana krzywdząco, więc „zniesienie niekonsekwencji jest wymogiem sprawiedliwości”.
Autor raportu jest zwolennikiem tworzenia województw policentrycznych czyli z wieloma silnymi ośrodkami. Centra administracyjne w województwie mogą być nawet dwa, a do tego silna aglomeracja czyli osobno duży i silny gospodarczo ośrodek miejski. Ma to skutkować zrównoważonym rozwojem kraju.
Raport Instytutu Sobieskiego proponuje cztery koncepcje zmian. W wariancie minimalnym województwo opolskie pozostaje bez zmian terytorialnych. W wariancie umiarkowanym w kraju powstają dwa nowe województwa, a Opolszczyzna jest powiększona o powiat raciborski. Dzięki temu wzmacnia się ludnościowo i liczy ponad milion mieszkańców. Stolicą województwa pozostaje Opole.
Kreski na mapie
W wariancie równoważącym Polska zostaje podzielona na 22 w miarę podobne wielkościowo województwa. Opolskie ma zmienioną nazwę na województwo górnośląskie. Dostaje terytorialnie powiat raciborski i rybnicki, a na północy Lubliniec i Tarnowskie Góry. Traci jednak powiat brzeski i namysłowski na zachodzie. Takie województwo liczy 1,5 mln mieszkańców i ma dwie stolice – Opole i miasta Racibórz z Rybnikiem. W wariancie makroregionalnym w kraju powstają duże województwa z miastami metropolitalnymi. Na naszym terenie powstaje województwo śląsko – częstochowskie, obejmujące także Katowice i konurbację śląsko – dąbrowską.
Ma ono dwie stolice administracyjne w Opolu i Częstochowie, oraz silne gospodarczo miasta Górnego Śląska. Staje się też najliczniejszym województwem w kraju (4,7 mln ludzi).
Ten temat zawsze wraca
Po reformie administracyjnej w 1999 roku debata o zmianach wracała w 2008 i 2015. Działacze związani z Częstochową chcieli tworzyć swoje województwo i zabrać Opolszczyźnie Olesno. W trakcie ostatniej kampanii wyborczej kandydat PSL i lider tej partii na Opolszczyźnie Marcin Oszańca zaproponował rewizję granic, poprzez włączenie do Opolszczyzny Raciborza i powiatu raciborskiego.
- To pomysł o zasięgu regionalnym, ale rozmawiałem o tym z Władysławem Kosiniakiem Kamyszem. Był za – komentuje dziś Marcin Oszańca. – Oczywiście takie zmiany powinny być poprzedzone referendum, ale znam opinie samorządowców z Raciborza, którzy obecnie czują się marginalizowani w województwie śląskim. W gronie polityków opozycji było słuchać opinie, że reforma samorządowa wymaga rewizji i ewaluacji w kwestii podziału kompetencji, ale też zmiany granic. Myślę, że to dobry moment na podjęcie tematu przez nowy rząd, bo przed nim nie uciekniemy. Specjaliści zapewne wskażą na mapie i inne miejsce w kraju, w których zmiany granic są możliwe.
To nie jest dobry moment
Opolski poseł Koalicji Obywatelskiej Tomasz Kostuś zachowuje dużą rezerwę wobec takich pomysłów.
- Jestem obecnie przeciwny majstrowaniu przy podziale Polski na województwa. Ja bym do tych planów ręki nie przyłożył. To nie jest dobry moment – komentuje Tomasz Kostuś. – Po pierwsze dlatego, że jesteśmy w trakcie cyklu wyborczego. Czekają nas wybory samorządowe i wybory do Parlamentu Europejskiego, a okręgi wyborcze są oparte o granice administracyjne. Po drugie dlatego, że czekamy na środku europejskie z Krajowego Planu Odbudowy i Funduszu Spójności. Ich część trafia do regionów i będzie w dyspozycji samorządów wojewódzkich. Generalnie jednak jestem gorącym zwolennikiem hasła: Ręce precz od Opolszczyzny! Nie poprę żadnych zmian na szkodę województwa opolskiego, chyba, żeby chodziło o „powrót Raciborza do macierzy”. To żart, ale pamiętajmy, że do 1975 roku Racibórz leżał w granicach województwa opolskiego.
Zjednoczona Prawica przez osiem lat swoich rządów unikała zmian w podziałach administracyjnych. Posłanka PiS Katarzyna Czochara nie chciała komentować raportu, z którym się jeszcze nie zapoznała.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?