Rock Opole 2015. Kukiz zabronił nagrywać cały koncert

Anna Grudzka
Anna Grudzka
Paweł Kukiz na Rock Opole 2015.
Paweł Kukiz na Rock Opole 2015. Natalia Popczyk
Artysta po dwóch utworach zabronił nagrywania dalszej części koncertu, chcąc - jak tłumaczył - uniknąć medialnej manipulacji. - Jeśli są tu jakieś "tefałeny" i kręcą mnie z ukrycia, żeby nie było, że nie ostrzegałem - powiedział.

Po tych słowach publiczność zaczęła mu bić brawo. Potem artysta śpiewał ponad półtorej godziny i porwał Opolan. Ludzie najlepiej bawili się na starszych utworach zespołu jak: "Hela" czy "Kochaj mnie", a Kukiz stwierdził: - Tylko miłością ten hejt platformiany się obali.

Razem z nim publiczność rozkręcał gitarzysta Rafał "Jezioro" Jezierski. Kukiz żartował: - Pamiętam jak mój świętej pamięci ojciec przyglądał się zdjęciom moim z Jeziorem, gdzie on był w takim garniturku i koszulce z krawacikiem. Ojciec tak patrzył na to zdjęcie i mówił - a tak się dobrze zapowiadał.

W czasie opolskiego koncertu Paweł Kukiz dostał też nagrodę. To była platynowa płyta od wytworni Step Records za krążek "Bal maturalny".

Kukiz był szczerze zaskoczony, serdecznie podziękował i powiedział do przedstawiciela wytwórni. - Jak się utrzymaliście tyle czasu w kraju, który tak łupi firmy podatkami? To cud!

Opolanie wychodzili z koncertu bardzo zadowoleni. - Oby ta impreza stała się cykliczna - mówili.

- Kukiz ma na scenie niesamowitego powera, nie dziwię się, że poprowadził do urn tyle osób - skomentował występ Bartek, który na koncert przyjechał z Kluczborka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska