Rośnie liczba zachorowań na ospę wietrzną na Opolszczyźnie

Redakcja
Dzieciom do 3. roku życia przysługuje darmowa szczepionka.
Dzieciom do 3. roku życia przysługuje darmowa szczepionka. 123.rf
W ubiegłym roku w całej Polsce na ospę chorowało aż 220 tysięcy osób, najwięcej w ciągu minionych 20 lat. Na Opolszczyźnie odnotowano 6323 zachorowań, o 1237 więcej niż w 2013 roku.

- Z naszych obserwacji wynika, że na ospę wietrzną zapada najwięcej dzieci do 14. roku życia, ale też pojawiają się zachorowania wśród dorosłych, którzy wcześniej ospy nie przechodzili i teraz zarażają się od swoich pociech - mówi prof. Andrzej Zieliński z Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie.

- Natomiast nagły wzrost zachorowań wziął się z tego, że we wcześniejszych latach przypadków wiatrówki było mało, więc naturalna odporność w społeczeństwie wygasła. I teraz mamy do czynienia z tzw. epidemią wyrównawczą.Przyroda rządzi się swoimi prawami.

Ospę wietrzną zalicza się do najbardziej zaraźliwych chorób na świecie. Przenosi się ona drogą kropelkową, a objawia charakterystycznymi pęcherzykami na skórze, które potem przemieniają się w strupki. Często pozostawiają małe blizny. Do tego dochodzi gorączka i ogólnie złe samopoczucie.

W 2013 r. stwierdzono w całej Polsce 178 tys. 327 przypadków wiatrówki. W 2014 było ich o ponad 50 tys. więcej i liczba zachorowań nadal rośnie.

Dlatego Państwowy Zakład Higieny wszczął alarm, bo choć na ospę ludzie chorują od dawna, to dziś w zastopowaniu jej ataku nie pomaga osobliwa moda na nieszczepienie dzieci i więcej jest powikłań.
- Należy do nich np. zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych czy ataksja móżdżkowa, na skutek której chory nie może wstać z łóżka, utrzymać równowagi - wyjaśnia dr Wiesława Błudzin, ordynator Oddziału Chorób Zakaźnych Szpitala Wojewódzkiego w Opolu. - Mieliśmy u nas do czynienia z takimi przypadkami. Gorzej niż dzieci wiatrówkę mogą przechodzić dorośli. Występuje u nich gorączka dochodząca do 40 stopni, na ciele pojawiają się rozległe i bolesne pęcherzyki. Tacy dorośli pacjenci trafiają na opolski oddział zakaźny, gdzie otrzymują m.in. dożylnie lek przeciw wirusowi wiatrówki.

Ospa jest szczególnie groźna dla kobiet w pierwszym trymestrze ciąży, jeśli wcześniej na nią nie chorowały. Może być przyczyną wrodzonych wad u dzieci.

- Należy też pamiętać, że chociaż na ospę choruje się raz w życiu, to wirus może przetrwać w organizmie i przy spadku odporności u człowieka dać znać o sobie - dodaje dr Wiesława Błudzin. - Wywołuje wtedy inną chorobę: półpasiec, który powoduje też wykwity na skórze, silne bóle, można nawet stracić wzrok, jeśli wirus zaatakuje okolice oczu.

Jedynym sposobem na uniknięcie ospy są szczepienia. - Problem w tym, że na darmową szczepionkę mogą liczyć tylko dzieci do 3. roku życia, uczęszczające do żłobka oraz do 12. roku z tzw. grup ryzyka, np. z upośledzoną odpornością - tłumaczy Jolanta Kowalczyk, pielęgniarka z ZOZ Zdrowie w Opolu. - Rodzice z bezpłatnego szczepienia korzystają. Natomiast raz, najwyżej dwa razy w roku zdarza się, że ktoś sam kupi dziecku szczepionkę. Trudno się dziwić, skoro kosztuje ponad 200 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska