W 7 min pierwszą groźna akcję przeprowadziła Polonia, ale nie sfinalizował jej Złoczowski. W odpowiedzi sam na sam z bramkarzem miejscowych znalazł się Rudzki, ale Czerwiński okazał się lepszy. W kolejnych minutach Pogoń grała piłką, ale po kilkunastu minutach uszło z niej powietrze.
- To miał być mecz walki, takiego się spodziewaliśmy, ale osiągnęliśmy przewagę, a dwie szybko zdobyte bramki, a potem czerwona kartka dla rywala, sprawiły, że to był jednostronny mecz - analizował Marek Hanzel, trener Polonii. - Mogliśmy wygrać to znacznie wyżej, ale skuteczność, mimo trzech goli, nie jest taka jak powinna.
Wynik otworzył w 27 min Złoczowski, który dostał dobrą piłkę od Bawoła. ten ostatni pięć minut później odważnie wszedł w pole karne, gdzie faulował go Rewucki. Z 11 metrów nie pomylił się Milewski i było 2-0.
Gole napędziły Polonię, a tymczasem prudniczanie wyraźnie stracili koncept. W efekcie powinni stracić bramkę numer trzy. 37 min Bawoł był sam na sam z Roskoszem, ale ten w sobie wiadomy sposób odbił piłkę. W ekipie prudniczan próbował jedynie Churas i tuż przed przerwą minimalnie spudłował z 16 metrów.
Tuż po zmianie stron z wolnego przymierzył Milewski i znów lepszy był Roskosz, który potem bronił jeszcze strzał Bawoła z czystej pozycji i jego uderzenie w wolnego oraz w pojedynku oko w oko z Achtelikiem. Pogoń blisko kontaktowego gola była w 55. min. Wówczas Churas dał próbkę swoich umiejętności technicznych, minął dwóch rywali, ale trafił w słupek.
W 61. min drugą żółtą kartkę zobaczył Surma i marzenia prudniczan właściwie prysły. Zwłaszcza, że już po chwili znów gorąco było ich w polu karnym, ale miejscowi nie wykończyli celnym strzałem dwóch akcji. Dopiero w doliczonym czasie Bawoł popisał się trzecią asystą, a Achtelik ustalił wynik na 3-0.
Polonia Głubczyce - Pogoń Prudnik 3-0 (2-0)
1-0 Złoczowski - 27., 2-0 Milewski - 32. (karny), 3-0 Achtelik - 90.
Polonia: Czerwiński - Sobociński, Lenartowicz, Wiciak, Jamuła - Złoczowski (78. Krywko), Kobylnik (85. Joszko), Czarnecki (61. Achtelik), Zalewski - Milewski (67. Rudziński) , Bawoł. Trener Marek Hanzel.
Pogoń: Roskosz - Pietruszka (66. Rysz) , Wicher, Rewucki (66. Cajzner), Gościej - Pawłowski (46. Leśniowski), Churas, Scholz, Forma - Surma, Rudzki (70. Fedorowicz). Trener Dariusz Przybylski.
Sędziował Sebastian Kluz (Nysa).
Żółte kartki: Czarnecki - Surma. Czerwona kartka: Surma (61. druga żółta).
Widzów 300.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
