To oznacza, że ratownicy z psami w każdej chwili mogą być wezwani do akcji na terenie całego województwa.
- Cieszymy się z tego ogromne i dziękujemy za zaufanie komendantowi wojewódzkiemu PSP - nie ukrywa Szymon Oparowski, dowódca sekcji, która wielokrotnie udowadniała, że sprawdza się w terenie. Stąd już teraz częste wyjazdy do akcji - tylko w tym roku było ich kilkanaście.
- Jesteśmy wciąż ochotnikami i nie zawsze jest możliwe skompletowanie zespołu, ale staramy się dawać z siebie jak najwięcej - dodawał Oparowski, na co dzień ratownik medyczny.
W grupie są przede wszystkim pasjonaci, którzy na działalność w OSP poświęcają swój czas wolny. Tak jak w piątek, kiedy w Bielicach rozpoczęli trzydniowe manewry z udziałem podobnych grup z całej Polski. - Zależy nam na podnoszeniu umiejętności i wymianie doświadczeń - podkreślali członkowie sekcji.
- Teraz czekamy, aż sekcja uzyska odpowiednie certyfikaty dla psów i spełni w ten sposób wszystkie kryteria wyznaczone przez komendanta głównego, co pozwoliłoby na włączenie jej do systemu już jako specjalistycznej grupy poszukiwawczo-ratowniczej - podkreśla brygadier Adam Janiuk, zastępca naczelnika wydziału operacyjnego Komendy Wojewódzkiej PSP.
- Bardzo na to liczymy, bo rocznie na terenie województwa policja przeprowadza około 60 akcji poszukiwawczych, praktycznie wszystkie z udziałem strażaków - dodaje brygadier Janiuk.
Już dziś ratownicy z Lipek imponują swoimi umiejętnościami i wyposażeniem. W skład grupy wchodzi około 30 osób i osiem psów.
- Mamy dwa samochody oraz sprzęt umożliwiający planowanie i prowadzenie poszukiwań: laptopy, nawigacje satelitarne, system łączności, kamerę termowizyjną, quada - wymienia Bartek Łukasik, kwatermistrz sekcji.
Jedno z aut to zakupiony przy pomocy sponsorów iveco, który ratownicy przerobili na wóz sztabowy, wyposażając go m.in. w klatki dla psów, łączność internetową, stanowisko komputerowe i duży monitor, z pomocą którego można planować akcję.
Ochotnicy mają już pierwsze sukcesy, jak ten podczas poszukiwań w Namysłowie, kiedy w ciągu dwóch godzin dzięki dobrze zaplanowanej akcji udało im się odnaleźć zagubionego staruszka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?