Saltex 4 liga: Małapanew Ozimek - Polonia Głubczyce 1-3

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Janusz Złoczowski, pomocnik Polonii Głubczyce.
Janusz Złoczowski, pomocnik Polonii Głubczyce. Sławomir Jakubowski
Spotkanie dwóch zespołów z 3-ligowym doświadczeniem mogło się podobać, a to goście pokazali jak się kontruje i gdyby nie młodziutki Binkowski, wygraliby wyżej. Mogli jednak stracić też więcej goli.

Pierwszy swoją szansę miał dla miejscowych Karabin, ale bramkarz gości zdołał go powstrzymać i być może ta sytuacja miała duży wpływ na przebieg meczu. Kolejna okazja miała miejsce po drugiej stronie boiska i zakończyła się powodzeniem. W 22. min Po szybkiej akcji i podaniu Achtelika uwolnił się Bawoł i uderzyła w dalszy róg. Piłka trafiła w słupek, a następnie pod nogi Zalewskiego, który nie dał szans golkiperowi.

Trzy minuty później miejscowi mówili o szczęściu, a Bawoł o wielkim pechu. Po ładnym woleju napastnika Polonii futbolówka odbiła się od poprzeczki i opuściła plac gry. W 35. min już nic nie uratowało gospodarzy, a w roli głównej znów wystąpił Bawoł. Ładnie zbiegł on z prawej strony w pole karne i tym razem przymierzył znacznie dokładniej.

Miejscowi nie specjalnie się odnajdywali w trudnej dla siebie sytuacji, choć prowadzili grę i próbowali strzałów z dystansu i akcji, a szansę miał Jaroszyński. Najbliższy szczęścia był jednak znów Karabin, który podobnie jak później Pawlus ze znacznie bliższej odległości spudłował. Gol jeden powinien paść, ale miejscowi wciąż na niego czekali.

Niewiele miałby do powiedzenia młodziutki Binkowski, zastępujący doświadczonego Stodołę, w 53. min, ale w sytuacji sam na sam pomógł mu Bawoł, posyłając piłkę obok słupka. Za chwilę golkiper z Ozimka już się wykazał dużymi umiejętnościami, broniąc próbę Zalewskiego.

Miejscowi nie potrafili znaleźć rytmu, pomysłu, a wiele nie dawały zmiany po godzinie gry. Gwoździa do ich trumny wbił Lenartowicz wieńcząc strzałem z 16 metrów rzut wolny. Piłka odbiła się jeszcze od jednego z piłkarzy i wpadła do siatki. Na koniec najpierw kolejny raz spisał się Binkowski, a potem Pawlus, który zdobył honorowego gola.

Małapanew Ozimek - Polonia Głubczyce 1-3 (0-2)
0-1 Zalewski - 22., 0-2 Bawoł - 35., 0-3 Lenartowicz - 76., 1-3 Pawlus - 90.
Małapanew: Binkowski - Lewandowski, Cembolista, Zmuda, Kuźma (63. Habdas) - Wiśniewski (22. Pawlus), Sowiński, Jaroszyński (63. Franek), Górniaszek, Wróblewski (85. Okos) - Karabin. Trener Dariusz Kaniuka.
Polonia: Woźniak - Sobociński, Wiciak, Fedorowicz, Lenartowicz - Achtelik (65. Złoczowski), Kobylnik (87. Joszko), Milewski (72. Rudziński), Zalewski, Jamuła (81. Krywko)- Bawoł. Trener Marek Hanzel.
Sędziował Łukasz Sowada (Opole)
Żółte kartki: Zmuda.
Widzów 120.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska