Start Namysłów-LZS Leśnica. Niespodziewany remis

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Piotr Kluzek - strzelec bramki dla gospodarzy
Piotr Kluzek - strzelec bramki dla gospodarzy
Start Namysłów podzielił się punktami z LZS-em Leśnica po remisie 1-1.

Protokół

Protokół

Start Namysłów - Leśnica 1-1 (0-0)
0-1 Wróbel - 61., 1-1 Kluzek - 63.

Start: Kuleszka - Józefkiewicz, Szota, Gołębiowski - M. Raszewski (69. Żołnowski), Kozan (69. Z. Pabiniak), Szpak, Kluzek, Ł. Pabiniak (46. Kubaczyński) - P. Pabiniak, Bojarzyński (82. K. Raszewski). Trener Krzysztof Gnacy.
Leśnica: Żebrowski - Michoń, Bachor, Kierdal (46. Rams), Dzieniszewski - Dyczek (57. Chojnowski), Gwiaździński (69. Szyndzielorz), Bukowiec, Łysoń (46. Sotor) - Gładkowski, Wróbel. Trener Dariusz Kaniuka.

Sędziował Maciej Krzyżowski (Nysa). Żółte kartki: Dyczek, Wróbel. Widzów 300.

Leśnica wygrała dwa ostatnie mecze z rywalami teoretycznie silniejszymi niż Start strzelając w nich aż 11 goli. Namysłowianie natomiast w ostatniej kolejce skompromitowali się przegrywając ze Startem Bogdanowice aż 1-8. Zdecydowanym faworytem byli więc goście.

Do przerwy lepsi byli gospodarze. Dwie dobre okazje miał Jan Bojarzyński, ale brakowało mu precyzji. Zespół z Leśnicy przebudził się w końcówce pierwszej odsłony.

Po przerwie Leśnica zagrała lepiej, ale nie wystarczyło to do zwycięstwa. W 61. min gościw zdobyli gola. Wielką zasługę przy tej bramce miał Mateusz Bukowiec. Dośrodkował z lewej strony, a Stanisław Wróbel skierował piłkę do siatki.

Wydawało się, że przyjezdni po objęciu prowadzenia złapią wiatr w żagle. Za chwile był juz jednak remis. Patryk Pabiniak dokładnie podał na 10 metr do Piotra Kluzka. Jego pierwsze uderzenie obronił Mateusz Żebrowski, ale był już bezradny przy dobitce.

Potem Kluzek bezpośrednio z rzutu rożnego trafił w poprzeczkę. Groźnie też strzelał Jakub Kubaczyński. Po drugiej stronie boiska znakomity mecz rozgrywał bramkarz Startu Paweł Kuleszka. Obronił on dwa uderzenia Grzegorza Chojnowskiego, a także w doliczonym czasie gry "główkę“ Wróbla.
Po końcowym gwizdku w zespole Startu zapanowała radość. Piłkarze tańczyli w kółeczku ciesząc się z ze zdobytego punktu, na który z pewnościś zasłużyli.

Zupełnie inne nastroje panowały wśród gości.
- Ten remis to dla nas porażka - zaznaczał trener gości Dariusz Kaniuka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska