Strażnicy miejscy w Opolu mogą wchodzić do domów

archiwum
archiwum
Dziś pierwsi strażnicy odebrali uprawnienia, umożliwiające sprawdzanie, czym opolanie palą w piecach.

Przypomnijmy, że palenie śmieci w piecu jest zabronione i grozi za 500 zł mandatu. Do tej pory egzekwowanie tego zakazu w Opolu było bardzo trudne. Od dziś ma się to jednak zmienić.

- Otrzymaliśmy już jednak specjalne upoważnienia od prezydenta, które umożliwią nam kontrolę domowych kotłowni. Zaczniemy kontrole od piątku - zapowiada Krzysztof Maślak, zastępca komendanta straży miejskiej.

Strażnicy nie zamierzają chodzić od domu do domu. Mają reagować na sygnały od opolan, a także sami patrolować ulice w poszukiwaniu czarnych i śmierdzących dymów z komina.

Właściciel danej nieruchomości może nie wpuścić strażnika do domu, ale wówczas sprawa trafia do sądu rejonowego. I to sędzia rozstrzyga o karze.

Tyle, że wówczas może ona wynieść kilka tysięcy złotych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska