Tuż po wyborach zwycięska partia wśród swoich programowych priorytetów wymieniała likwidację gimnazjów i to już od następnego roku szkolnego. Teraz zmieniła zdanie. Według ostatnich wieści z ministerstwa edukacji ta likwidacja jest tylko jednym z wielu pomysłów na oświatową reformę. Kolejne są jeszcze bardziej rewolucyjne, np. po 4 lata podstawówki, gimnazjum i liceum. Który zwycięży?
Pani minister deklaruje, że wszystkie karty odkryje na zakończenie bieżącego roku szkolnego. Zapowiada się gorące lato.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?