Wiśniewski po raz kolejny wezwał do debaty programowej kandydata PO, a jednocześnie powiedział, że w ratuszu działa sztab wyborczy Platformy.
- Dzisiaj widać, że w jednym z gabinetów ratuszowych powstaje sztab wyborczy posła, odbywają się różne zakulisowe rozmowy, a to rzutuje na pracę urzędu - ocenił Arkadiusz Wiśniewski. - Dlatego chciałbym wezwać prezydenta Krzysztofa Kawałkę, aby wziął urlop bezpłatny na czas kandydowania do rady miasta.
Wiśniewski zaapelował także do posła Jarmuziewicza, aby "przestał wysyłać na niego chłopców".
- I aby stanął do debaty, jak mężczyzna z mężczyzną - mówił Wiśniewski.
Na razie jednak - jak słyszymy w PO - do żadnej debaty Jarmuziewicz - Wiśniewski nie dojdzie. Poseł jest gotowy na otwartych dyskusji, ale takich, w których będą mogli wystąpić kandydaci wszystkich opcji.
Zbigniew Kubalańca, przewodniczący radnych PO mówi nto.pl, że sztab wyborczy na pewno nie działa w ratuszu.
- Znajduje się w naszych biurach przy ulicy Krakowskiej i pan Wiśniewski, jako były członek Platformy, powinien takie rzeczy wiedzieć - podkreśla radny.
Dziś - tuż po konferencji Wiśniewskiego - byliśmy w biurze wiceprezydenta Krzysztofa Kawałko. Nie było w nim żadnej ulotki, ani plakatu.
- Nie ma też mowy o żadnym sztabie wyborczym, obecnie koncentruję się przede wszystkim na sprawach miasta - podkreśla Kawałko. - Nie zajmuję się także żadnym knuciem przeciwko panu Wiśniewskiemu, bo ten człowiek mnie nie interesuje. Co do urlopu to mam zaległy za 2013 rok, a dni wolne należą mi się także za 2014 r. Prawnie nie mam więc możliwości wziąć urlopu bezpłatnego, ale jak widać pan Wiśniewski nawet tego nie wie...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
