Sąd Rejonowy w Opolu uznał również, że radny powinien wpłacić dwa tysiące złotych na cele społeczne, a warunkowe umorzenie będzie obowiązywać przez rok.
- Szanuję wyrok sądu, użyłem niefortunnego sformułowania, za które już wcześniej przeprosiłem i swoje odcierpiałem - komentuje Tomasz Wróbel, radny klubu prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego.
Radny nazwał uchodźców "gwałcicielami kóz" na Facebooku tuż po zamachach terrorystycznych, do których doszło w Paryżu w ubiegłym roku.
Według prokuratory, a dziś także w ocenie sądu, takie określenie było publicznym znieważeniem grupy ludności. Wyrok oznacza, że Wróbel nie jest osobą karaną i może pełnić funkcję radnego miasta.
- Decyzja sądu nie zmienia mojej oceny polityki migracyjnej, uważam, że nie powinniśmy się godzić na przyjmowanie uchodźców, bo oni się z nami nie zasymilują, a dodatkowo powodują zwiększenie zagrożenia atakami terrorystycznymi - wyjaśnia Wróbel.
Więcej w czwartkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?