Oto bowiem kandydatką do najwyższego stanowiska w Opolu jest osoba, która - oprócz tego, że tu mieści się urząd, w którym pracuje - wiele wspólnego z miastem nie ma, bo jest z Murowa. Co więcej, wcześniej jako kandydat na prezydenta Opola rozważany był poseł PO Ryszard Wilczyński - z Namysłowa.
CZYTAJ TAKŻE: Barbara Kamińska kandydatką na prezydenta Opola. Nastroje w Koalicji Obywatelskiej są minorowe
Ostatecznie wygrała jednak opcja forsowana przez posła Tomasza Kostusia, który podkreślał, że tylko kandydat prawdziwie obywatelski, a więc bezpartyjny, może być spoiwem Koalicji Obywatelskiej. Teraz owa koalicja faktycznie obywatelska jest tylko z nazwy, bowiem nawet jej kandydatka na prezydenta należy do partii.
Czy w KO nie naprawdę nie ma osób bardziej rozpoznawalnych i związanych z Opolem? Oczywiście są. Ale najwyraźniej żadna z nich nie była gotowa stanąć do walki w obawie o swoją pozycję po przegranej. Partykularne interesy wzięły górę nad próbą gaszenia pożaru, skazując inicjatywę na pójście na dno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?