Tonąca koalicja Kamińskiej się chwyta [KOMENTARZ]

Piotr Guzik
Pożar na pokładzie Koalicji Obywatelskiej rozpoczął się kilka dni temu, kiedy okazało się, że prof. Kazimierz S. Ożóg zamierza zrezygnować z kandydowania na prezydenta Opola. Trzeba było szybko znaleźć osobę, która go zastąpi. Padło na Barbarę Kamińską z PO. Trudno nie postrzegać tego w kategorii posunięcia desperackiego, świadczącego o mizernej kondycji całej formacji.

Oto bowiem kandydatką do najwyższego stanowiska w Opolu jest osoba, która - oprócz tego, że tu mieści się urząd, w którym pracuje - wiele wspólnego z miastem nie ma, bo jest z Murowa. Co więcej, wcześniej jako kandydat na prezydenta Opola rozważany był poseł PO Ryszard Wilczyński - z Namysłowa.

CZYTAJ TAKŻE: Barbara Kamińska kandydatką na prezydenta Opola. Nastroje w Koalicji Obywatelskiej są minorowe

Ostatecznie wygrała jednak opcja forsowana przez posła Tomasza Kostusia, który podkreślał, że tylko kandydat prawdziwie obywatelski, a więc bezpartyjny, może być spoiwem Koalicji Obywatelskiej. Teraz owa koalicja faktycznie obywatelska jest tylko z nazwy, bowiem nawet jej kandydatka na prezydenta należy do partii.

Czy w KO nie naprawdę nie ma osób bardziej rozpoznawalnych i związanych z Opolem? Oczywiście są. Ale najwyraźniej żadna z nich nie była gotowa stanąć do walki w obawie o swoją pozycję po przegranej. Partykularne interesy wzięły górę nad próbą gaszenia pożaru, skazując inicjatywę na pójście na dno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska