Masalski jest radnym gminy Kędzierzyn-Koźle. - Mieszkańcy osiedla Blachownia, z którego mnie wybrano do rady, mają sporo uwag do pracy straży miejskiej - tłumaczy samorządowiec. - Skarżą się, że na osiedlu w ogóle nie nie widać jakichkolwiek patroli. A jeśli już strażnicy się na chwilę pojawią, to co najwyżej samochodem. Przejadą i tyle.
Radny mówi, że jeżeli mieszkańcy mają rację, to na obradach rady trzeba się będzie zastanowić, czy taka formacja jest w Kędzierzynie-Koźlu w ogóle potrzebna.
Szczególnie że jej utrzymanie kosztuje ponad milion złotych rocznie.
Ale Ryszard Masalski nie chce oceniać w ciemno. Dlatego planuje wcielić się w rolę strażnika miejskiego i chodzić na służby. - Jestem gotowy wziąć nawet urlop i przebywać z nimi 24 godziny na dobę. Byle dowiedzieć się, co oni tak naprawdę robią - tłumaczy. Najbardziej zależy mu na uczestnictwie w patrolach.
Radny nie będzie się oczywiście przebierał w mundur strażnika, bo na to nie pozwalają mu przepisy. Ma jednak zamiar chodzić za patrolującymi i wszystko dokładnie oglądać oraz notować.
- To jest jedyna możliwość, aby sprawdzić, czy straż miejska jest nam potrzebna. Być może jest tak, że oni bardzo ciężko pracują, a mieszkańcy tego nie doceniają - asekuruje się Ryszard Masalski.
Komendant Straży Miejskiej w Kędzierzynie-Koźlu nie widzi żadnego problemu w tym, żeby radny przychodził na służbę. - Jeśli tylko jest taka wola, to zapraszamy - mówi komendant Grzesik.
Komendant zdaje sobie sprawę, że praca jego formacji często nie jest dobrze oceniania przez mieszkańców. Jego zdaniem to sami strażnicy się do tego przyczynili. - W całej Polsce straże za bardzo zaangażowały się w fotoradary, a za mało w pracę na ulicy. Efektem jest spadek zaufania do naszej służby - mówi. W Kędzierzynie-Koźlu straż miejska już się fotoradarami nie zajmuje, chociaż kiedyś urządzenia potrafiły przynosić potężne dochody miastu - po 60 tys. zł miesięcznie.
Dziennie kędzierzyńska straż miejska organizuje średnio trzy patrole. Coraz częściej strażnicy chodzą też z policjantami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?